Wigilia w Lotosie PKO BP

- Po zwycięstwie nad mistrzyniami Polski nastroje w zespole są znakomite, ale przed czwartkowym meczem Euroligi ze Spartakiem w Moskwie postanowiłem jeszcze je poprawić – mówi prezes Krawczyk. - Ugościliśmy dziewczyny, a większość z nich to przecież zagraniczne koszykarki, zgodnie z polską tradycją. Na stole znalazły się barszcz z uszkami, pieczony karp, pierogi z kapustą i grzybami, przyrządzone na różny sposób śledzie oraz kompot z suszonych owoców. Były też drobne upominki, ale najlepszy prezent sprawiły same zawodniczki, które rozgromiły krakowianki. Połamaliśmy się również opłatkiem i składaliśmy sobie życzenia. Ja życzyłem dziewczynom głównie zdrowia oraz tego, aby jak najszybciej mogły zagrać w nowej hali, która powstaje tuż obok starego obiektu. Byłbym niezmiernie szczęśliwy, gdyby to moje największe marzenie jak najszybciej się ziściło. Na wigilijnym spotkaniu nie mogło również zabraknąć życzeń od trenera Romana Skrzecza. – Świąteczne życzenia są z reguły takie same. Pragniemy dla swoich najbliższych zdrowia, szczęścia, pomyślności, różnych wartości materialnych i powodzenia we wszelakich przedsięwzięciach. To pewien standard, ale chciałbym wyjść poza ten świąteczny kanon. Pragnę, abyśmy w trudnych chwilach, a takie z pewnością nadejdą, wszyscy się wspierali i wzajemnie wspomagali – powiedział gdyński szkoleniowiec.