AZS Poznań słabszy od Tęczy Leszno

Mecz toczony był w wakacyjnym tempie. Obu zespołom nie można było odmówić ambicji, woli walki i uporu. I niestety tylko tego. Lepiej jednak prezentowały się leszczynianki, które już do przerwy głównie za sprawą dobrze usposobionej Amerykanki - Carithi Rivers (14 punktów) prowadziły 33:26. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Poznanianki raz po raz próbowały indywidualnymi akcjami odrobić dystans do rywalek – niestety bez większego skutku. Ostatecznie dość szczęśliwie, ale w pełni zasłużenie wygrały podopieczne trenera Krzysztofa Zajca. W poznańskim zespole na wyróżnienie zasłużyły najskuteczniejsza Joanna Jarkowska, która zdobyła 20 punktów oraz kapitan drużyny Monika Sibora (11 punktów). – W tym meczu widać było ile jeszcze przed mami jest pracy do ligi. Momentami po prostu dziewczyny stały patrzyły się na siebie. Graliśmy bez szybkości, bez ruchu, bez pomysłu – mówił po zakończeniu pojedynku drugi trener AZS, Ryszard Cudak. Na usprawiedliwienie akademiczek można tylko dodać, iż zagrały one w rezerwowym zestawieniu, bez swoich trzech czołowych zawodniczek: Natalii Mrozińskiej oraz Natalii Waligórskiej, które wciąż przebywają z reprezentacją narodową oraz Moniki Ciecierskiej, która boryka się z lekką kontuzją. W najbliższym czasie podopieczne trenerów Ryszarda Cudaka i Romana Habera, udadzą się na obóz do Rawicza, wezmą również udział w turnieju przedsezonowym we Wrocławiu. AZS Poznań - Duda Tęcza Leszno 50:54 (12:18, 12:17, 11:12, 10:12)
AZS: Jarkowska 20, Sibora 11, Idczak 8, Aleliunaite-Jankovska 5, Rafałowicz 4, Szarowska 2, Malendowicz 0, Iwanowska 0.
Tęcza: Rivers 14, Talarczyk 9, Najmowicz 8, Żyłczyńska 7, Siwczak 6, Krzywicka 4, Król 3, Lubak 3, Budnik 0, Rezler 0, Grześczyk 0.