ŁKS - Cukierki: Walka o ósemkę

Zespół z Brzegu po styczniowych wzmocnieniach gra coraz lepiej. Do zespołu dołączyły dwie środkowe ze Stanów Zjednoczonych: Khaili Sanders i Shantia Owens, które zmieniły oblicze zespołu. Kiedy obie zagrają dobrze a na swoim znakomitym poziomie zagra Joei Cylburn (trzeci strzelec ekstraklasy i czwarta w klasyfikacji evaluation), to drużyna Cukierków jest groźna dla większości klubów z FGE. Przed tygodniem zespół z Dolnego Śląska uległ Enerdze Toruń 66:80. Długo jednak trwała wyrównana walka. Najlepiej w tym meczu zaprezentowały się Cylburn, która do 16 punktów dołożyła 13 zbiórek (w tym 5 w ataku) i 4 bloki, oraz Sandres – 15 punktów i 8 zbiórek. Drużyna ŁKS po niedzielnej porażce w Polkowicach z CCC walczy o pozostanie w ósemce. Mecz z Cukierkami jest pierwszym z trzech spotkań z niżej notowanymi zespołami, które podopieczne trenerów Mirosława Trześniewskiego i Witolda Baka muszą wygrać. W Polkowicach dobrze zagrały Katarzyna Kenig (21 punktów) i Edyta Koryzna (22), które jednak nie ustrzegły się błędów. Zdecydowanie poniżej oczekiwań zagrały Jennifer Humphrey i Sylwia Wlaźlak. Forma Renaty Oliveiry nadal jest daleka od optymalnej. Szykowana na „asa z rękawa” Dorota Sobczyk zagrała niewiele ponad trzy minuty i nie zdołała poprowadzić ŁKS do zwycięstwa. - Trenujemy normalnie. Trzeba wygrać trzy ostatnie mecze do końca sezonu i czekać na pozostałe rozstrzygnięcia – skomentował sytuację zespołu trener Trześniewski. W meczu w pierwszej rundzie górą w pojedynku obu zespołów był ŁKS. Wygrał 77:64, głównie dzięki 22 punktom i 20 zbiórkom Humphrey. Łódzcy kibice mają nadzieję, że Amerykanka przypomni sobie swoje znakomite występy i poprowadzi miejscowy zespół do zwycięstwa. Mecz rozpocznie się w środę o godzinie 18 w hali przy al. Unii 2.