Uczennice nie dały rady

Lindsay Taylor nie miała sobie równych w Łomiankach. Środkowa Energi po raz kolejny już udowodniła, że coraz lepiej czuje się na polskich parkietach. Tym razem Amerykanka w ciągu 23 minut zdobyła 24 „oczka”, zebrała 7 piłek. Była też najczęściej faulowaną zawodniczką spotkania (7 razy), co może tylko świadczyć o tym, że koszykarki Remigiusza Kocia nie potrafiły znaleźć sposobu na najwyższą zawodniczkę ligi. Trener Błajet w tym spotkaniu dał pograć zmienniczkom. Na parkiecie przez 18 minut przebywała Patrycja Bajerska, Katarzyna Januszek (10min.), Justyna Zielińska (9min.), a także Joanna Chełczyńska (20min.), która nie mogła się w tym sezonie odnaleźć w barwach „katarzynek” po przejściu z Cukierków Odry, gdzie była czołową postacią. Całe spotkanie było pod kontrolą zdecydowanie lepszej drużyny, jaką jest Energa Toruń. Przyjezdne wypracowały sobie kilkunastopunktową przewagę, którą kontrolowały przez cały mecz. Niewiadomą była jedynie kwestia rozmiarów zwycięstwa, które było zupełnie niezagrożone. Arcus SMS PZKosz Łomianki - Energa Toruń 59:83 (7:20, 17:17, 19:21, 16:25) Arcus SMS PZKosz: Katarzyna Bednarczyk 14, Olivia Tomiałowicz 12, Aneta Kotnis 10, Małgorzata Misiuk 10, Agata Szczepanik 6, Claudia Sosnowska 5, Agnieszka Modelska 2, Katarzyna Arak 0, Agnieszka Śnieżek 0, Anna Soszyńska 0, Katarzyna Ćwiklińska 0, Aleksandra Jagodzińska 0. Energa: Lindsay Taylor 24, Emilia Tłumak 13, Amy Denson 11, Latoya Bond 10, Joanna Chełczyńska 8, Alicja Perlińska 6, Anna Marczewska 4, Katarzyna Januszek 2, Justyna Grabowska 2, Justyna Zielińska 2, Patrycja Bajerska 1.