Utex - ŁKS: Wygrać po raz pierwszy w play off

Łodzianki do Rybnika przyjeżdżają z trzynastopunktową zaliczką oraz brakiem w składzie kontuzjowanej Edyty Koryzny. Po pierwszej konfrontacji trener ŁKS-u Siemens-u AGD Mirosław Trześniewski nie był zadowolony z gry swojej drużyny, a występ swoich zawodniczek nazwał „odrobieniem pańszczyzny”. Mając tak doświadczone zawodniczki trener faktycznie może wymagać od nich więcej skupienia i zdecydowanie mniejszej liczby tak prostych strat. Na Śląsk łodzianki przyjeżdżają z jasno określonym celem – obrony wywalczonej zaliczki i zrobienie tego w znacznie lepszym stylu niż we własnej hali. Siłą łodzianek z pewnością jest rozgrywająca Sylwia Wlaźlak oraz amerykańska środkowa Jennifer Humphrey. W pierwszym meczu katem beniaminka okazała się jednak Dorota Sobczyk, która zakończyła mecz z dorobkiem 22 punktów i udanie zastąpiła kontuzjowaną Koryznę. Rybnicki beniaminek znacznie osłabł w sile po stracie tercetu Amerykanek oraz kontuzji Agnieszki Jaroszewicz. Zawodniczki, które cały sezon praktycznie przesiedziały na ławce teraz walczą z ogromnym zaangażowaniem. Liderką rybniczanek jest aktualnie serbska środkowa Minja Siljegovic, która już w pierwszym pojedynku pokazała się z jak najlepszej strony. Są jeszcze Magdalena Skorek, Edyta Błaszczak czy ukraińska rozgrywająca Olena Proszczenko. To wszystko daje nadzieję, że Rybnik jest w stanie stworzyć znakomite widowisko zakończone powodzeniem. Czy jednak strata 13 punktów nie okaże się zbyt duża? Chęci i ambicje są ogromne, jednak czy to zrekompensuje doświadczenie łodzianek i pomoże zakończyć sezon na siódmej lokacie? Początek spotkania w Rybniku w środę o godzinie 17:30. Kasy biletowe w hali MOSiR-u przy ulicy Jastrzębskiej 12 otwarte będą od godziny 16:00.