"Czarny koń" rozgrywek

Na plusie W ekipie z Leszna można takowych znaleźć zapewne kilka. Najważniejsze z nich to: awans o sześć miejsc w tabeli w stosunku do poprzedniego sezonu i udział w grze o medale, zbudowanie przez trenera Jarosława Krysiewicza silnego i zgranego zespołu opartego w ponad 90% na krajowych koszykarkach, poprawa indywidualnych umiejętności koszykarskich wśród kilku nowoprzybyłych do Leszna zawodniczek, zainteresowanie żeńską koszykówką szerokiej publiki w zdominowanym do tej pory przez żużel mieście. Na minusie Przede wszystkim tzw. "krótka ławka". Ten mankament szczególnie uwidocznił się w sytuacji kontuzji, które nękały leszczyński zespół przez cały sezon. Trzy zawodniczki z podstawowej "dwunastki" nie brały praktycznie wcale udziału w pojedynkach swojego zespołu i na parkiecie miały okazje pokazać się bardzo sporadycznie. Najjaśniejszy punkt W przypadku leszczyńskiego zespołu trudno jest jednoznacznie taki wskazać. Ekipę z Leszna cechowała gra zespołowa i w przypadku gdy jedna z wyróżniających się zawodniczek miała słabszy dzień to na swoje barki walkę o punkty przejmowała jej koleżanka. Dlatego gra zespołowa, ogromne indywidualne poświęcenie każdej z grających koszykarek oraz umiejętne pokierowanie grą przez trenera Krysiewicza można by określić mianem "najjaśniejszego punktu" PKM Dudy PWSZ Leszno. Należy tu jeszcze ewentualnie dodać dobrą współpracę i zrozumienie na linii zawodniczki - działacze. Liczby PKM Dudy PWSZ Leszno Najwięcej punktów w meczu: 97
Najwięcej celnych rzutów za 2 punkty w meczu: 31
Najwięcej celnych rzutów za 3 punkty w meczu: 12
Najwięcej zbiórek w meczu: 49
Najwięcej asyst w meczu: 20
Najwięcej przechwytów w meczu: 15
Najwięcej strat w meczu: 18