Zatrzymać rozpędzony KSSSE AZS PWSZ

Trzy dni temu gorzowianki jednak męczyły się z Energą Toruń. Do przerwy pachniało niespodzianką, bo to drużyna z miasta Kopernika dominowała na parkiecie. - W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów i na szczęscie poskutkowało - tłumaczył się szkoleniowiec. KSSSE AZS PWSZ pewnie wygrał tamto spotkanie 80:69, ale tym razem na drodze lidera tabeli stoi nieobliczalny MUKS Poznań. - Sam fakt, że drużyna Iwony Jabłońskiej wygrała w Polkowicach świadczy, że nie będzie to łatwy rywal. Dlatego od pierwszej minuty nasz zespół musi być skoncentrowany. Nie można dać sobie narzucić stylu gry poznańskiej drużyny, wtedy ciężko będzie odrobić straty - dodaje szkoleniowiec akademiczek. W poznańskiej drużynie panuje maksymalna mobilizacja. MUKS chce wreszcie przełamać złą passę. - Wypada wreszcie wygrać przed swoją publicznością, ale przeciwnik jest rzeczywiście bardzo mocny i doskonale przygotowany do sezonu. Będzie to dla nas kolejny bardzo ciężki mecz, ale nikt się nie załamuje z powodu takiego kalendarza rozgrywek. Trzeba wyjść na parkiet i walczyć do końca - twierdzi trener Iwona Jabłońska. Mecz MUKS Poznań - KSSSE AZS PWSZ Gorzów rozpocznie się w sobotę, o godz. 17.00 w hali przy. ul. Chwiałkowskiego w Poznaniu. Bilety na to spotkanie kosztują 10 zł.