Wreszcie wygrać

Energa Toruń, którą prowadzi Elmedin Omanic nie ukrywa dużych ambicji, z tymi medalowymi włącznie. Spory budżet, jak na polskie warunki, pozwolił na sprowadzenie utytułowanego trenera (prowadził Wisłę Can-Pack Kraków) i kilka zagranicznych zawodniczek. Trafiła też do tego klubu Ewelina Gala, jedna z najskuteczniejszych zawodniczek w pierwszoligowym sezonie PTK Pabianice. Po drugiej stronie beniaminek, który w ostatniej chwili kompletował skład, opierając kadrę na własnych wychowankach. Możliwości finansowe też ma ograniczone, o czym wszyscy interesujący się koszykówką doskonale wiedzą. Mimo to przed sobotnim pojedynkiem nie ma zdecydowanego faworyta. Torunianki raczej rozczarowują i mają na swym koncie tylko trzy wygrane. Podopieczne trenera Omanica grają słabo zwłaszcza na wyjazdach. Pabianiczanki po meczach z faworytami ligi, chcą wreszcie wygrać i zapowiadają walkę o każdą piłkę. Ich atutem będzie zapewne własna hala i gorąco dopingujący drużynę kibice. Trener Sławomir Depta nie ma jednak łatwego zadania, gdyż nadal nie może grać Olena Proshchenko, a pod dużym znakiem zapytania stoi występ utalentowanej Katarzyny Szymańskiej, która na jednym z treningów podkręciła kostkę. Co prawda w przedsezonowym turnieju lepsze były zawodniczki Energi (wygrały we własnej hali 65:47), to w Pabianicach mocno wierzą w swoją drużynę.