Ależ będą emocje

Akademiczki dotychczas nie zaznały jeszcze smaku porażki i zgodnie zapowiadają, że nie zamierzają go poznawać także w sobotę. Polkowiczanki z kolei zastrzegają, że zrobią absolutnie wszystko, by pokonać rywalki. - Jesteśmy gotowe do tego, by podjąć walkę na całym parkiecie. Nie oddamy nawet centymetra. To będzie prawdziwa wojna - zapowiada Jillian Robbins, jedna z liderek ekipy z Polkowic. Na najbliższą sobotę w Polkowicach zaplanowano uroczystości związane z obchodami 25 rocznicy istnienia klubu MKS Orzeł, w ramach którego działa zespół CCC Polkowice. O 16 odbędzie się mecz pomiędzy lokalnymi vip-ami a byłymi zawodniczkami klubu. Będzie tez można oglądać zdjęcia ukazujące najważniejsze wydarzenia minionego ćwierćwiecza, w tym historyczny triumf nad akademiczkami z Gorzowa z 30 kwietnia 2007 roku. Wówczas w hali w Polkowicach odbył się mecz numer pięć o brązowy medal, w którym "pomarańczowe" zdeklasowały rywalki wygrywając 97:71 i zapewniając sobie po raz drugi w historii klubu trzecią lokatę w Polsce. W Polkowicach nikt nie miałby nic przeciwko temu, by takim samym wynikiem skończyła się także sobotnia batalia. Jest to jednak mało prawdopodobne, bo akademiczki są dziś zespołem o wiele mocniejszym i to raczej one są faworytkami. Tym bardziej, że w ubiegłym sezonie dwukrotnie ograły CCC - we własnej hali rozbijając ekipę "pomarańczowych" aż 89:52, a na wyjeździe wygrywając po zaciętej walce różnicą ledwie dwóch oczek – 72:70. Obecne rozgrywki to nieustające pasmo zwycięstw dziewczyn trenera Dariusza Maciejewskiego. Gorzowianki mają już na koncie 11 wygranych. Czy w sobotę dopiszą triumf numer 12? Zobaczymy. Początek meczu w hali sportowej przy SP 2 w Polkowicach o godzinie 18.30.