Wisła Can-Pack gości PTK Aflofarm Vicard

Przypomnijmy, w środowy wieczór podopieczne Wojciecha Downar-Zapolskiego przegrały na Węgrzech 70:79 i po trzech spotkaniach zakończyły tegoroczną przygodę z europejskimi parkietami. Powrót do ligowej rzeczywistości po takich porażkach nigdy nie jest łatwy, ale krakowianki wiedzą, że nie mogą sobie pozwolić na chwilę słabości. - Musimy skoncentrować się teraz na rozgrywkach ligowych, na obronie mistrzowskiego tytułu i walce o Puchar Polski - podkreślała po meczu w Sopronie środkowa Wisły Can-Pack, Agnieszka Pałka. Rywalkami "Białej Gwiazdy" w piątkowy wieczór będą zawodniczki PTK Aflofarm Vicard Pabianice, ostatniej drużyny w ligowej tabeli. Losy rywalizacji obydwu ekip w tym sezonie są mocno związane z... Euroligą. Konfrontacje z PTK spięły klamrą spotkania wiślaczek na europejskich parkietach. Zespół trenera Downar-Zapolskiego w Pabianicach rozegrał bowiem ostatni mecz o stawkę przed inauguracją Euroligi, teraz zagrają po raz pierwszy od odpadnięcia z rywalizacji. W pierwszym spotkaniu tych drużyn, rozegranym 11 października w Pabianicach wiślaczki pewnie zwyciężyły 75:56. Przewaga przyjezdnej drużyny była wyraźna już w pierwszej połowie, po której krakowianki prowadziły 37:22. Także tym razem zdecydowanymi faworytkami do zwycięstwa będą mistrzynie kraju, a każdy inny rezultat niż ich pewne zwycięstwo będzie ogromną niespodzianką. Ekipa z Pabianic nie tylko zajmuje ostatnie miejsce w lidze, ale i pozostaje bez zwycięstwa od... 22 listopada ubiegłego roku. PTK pokonało wówczas we własnej hali ŁKS Siemens AGD Łódź 68:65 odnosząc drugie zwycięstwo w sezonie. Od tamtego czasu rywalki Wisły Can-Pack przegrały pięć kolejnych spotkań. Trudno przypuszczać, by złą serię przełamały w piątek pod Wawelem. Wisła Can-Pack Kraków - PTK Aflofarm Vicard Pabianice, piątek godzina 18. Bilety do nabycia w kasie przed rozpoczęciem spotkania.