Szlagier dla Lotosu!

Pasjonujący i wyrównany pojedynek dwóch euroligowych polskich drużyn oglądała publiczność bardzo licznie zgromadzona w hali Wisły w Krakowie. Pierwsza kwarta meczu zakończyła się wynikiem remisowym 24:24. Na przerwę zawodniczki drużyny Mistrza Polski schodziły z 3-punktową przewagą, prowadząc 44:41. W trzeciej kwarcie wiślaczki zaczęły odrabiać straty i wyszły na 4-punktowe prowadzenie (58:54), ale wówczas Shameka Christon oddała celny rzut za 3 punkty i to był decydujący moment meczu - co na konferencji prasowej podkreślił trener Wisły Can-Pack Jose Hernandez. Po tej akcji Christon zawodniczki Lotosu odzyskały inicjatywę w meczu. W czwartej kwarcie wiślaczki nie rzuciły punktów przez pierwsze cztery minuty. Dopiero trafienie Agnieszki Majewskiej spod kosza przełamało niemoc. Wisła spróbowała jeszcze gonić rywalki, po akcji Marty Fernandez zbliżyły się na 70:73. Później jednak pięć punktów z rzędu zdobyła Ivana Matović i tej straty nie udało się już odrobić. Podczas spotkania prowadzona była zbiórka pieniędzy na rzecz ciężko chorej 18-letniej koszykarki Wisły Kasi Szewczyk. W przerwie meczu zorganizowano również konkurs rzutów za trzy punkty. - Są ważniejsze sprawy niż koszykówka. Mam nadzieje, że szybko powróci do zdrowia - powiedziała rozgrywająca Wisły Liron Cohen.