Rafał Sroka: Nieobliczalna Wisła Can-Pack

Oczywiście wyniki "Białej Gwiazdy" w obecnym sezonie są w pewnym stopniu zaskakujące. Nie zmienia to jednak faktu, że rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy stoją na coraz wyższym poziomie. Z czego może wynikać taka a nie inna postawa krakowskiej drużyny? Z pewnością priorytetem w pierwszej części sezonu są dla wiślaczek udane występy w Eurolidze, w których chcą przełamać niemoc polskich drużyn w dalszej fazie tych elitarnych rozgrywek. Awans do "pierwszej ósemki" zaczyna się wydawać coraz bardziej realny. Nie ulega wątpliwości, że do zrealizowania tego celu niezbędne jest zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w grupie co pozwoli w pierwszej rundzie fazy pucharowej uzyskać przewagę własnego parkietu. W Ford Germaz Ekstraklasie początek sezonu jest z reguły słabszy dla euroligowców co związane jest zazwyczaj z późniejszym kompletowaniem silnego składu. Budżety tych klubów są wysokie ale nie galaktyczne, więc trudno zbudować optymalny skład od pierwszych spotkań. Poza tym Ford Germaz Ekstraklasa stawia dodatkowe wymagania. Obecność co najmniej dwóch Polek na parkiecie wyrównała i uatrakcyjniła rozgrywki. Nie można też zapomnieć o słynnej zasadzie "bij mistrza", a krakowianki dominowały z wyjątkiem ubiegłego sezonu w rozgrywkach krajowych. Pierwsze wyniki wiślaczek w Ford Germaz Ekstraklasie spowodowały, że trener i zawodniczki przystąpili do elitarnych rozgrywek z dodatkową mobilizacją, chcąc się zrehabilitować oraz odzyskać zaufanie kibiców i udało im się to. Jedno jest pewne. Od lat w poczynaniach włodarzy klubu widać duży spokój, a także mądry sposób budowy zespołu i prędzej czy póżniej owocuje to znakomitymi wynikami. Oby w tegorocznych rozgrywkach Euroligi Wisła Can-Pack osiągnęła spektakularny sukces, awansując choćby do "pierwszej ósemki" na Starym Kontynencie. Krakowianki są na najlepszej drodze do zrealizowania tego celu i wierzę, że uda im się to osiągnąć czego im gorąco życzę. Na Wasze opinie, pytania, pomysły czekam pod adresem mailowym coachrafa@wp.pl