CCC zdarzyła się druga porażka

UTEX ROW to ekipa o dużym potencjale, która do Polkowic przyjechała zdeterminowana, by przełamać złą passę. Zaczęło się od akcji "2+1" w wykonaniu Małgorzaty Babickiej. W odpowiedzi z dystansu trafiła Devanei Hampton. Od samego początku w poczynaniach gospodyń było widać zmęczenie. Dziewczyny miały wielkie problemy z trafianiem z dystansu, a spod kosza nie wchodziło im praktycznie nic. Tam szalała Hampton, która nie tylko doskonale punktowała, ale także wygrywała większość piłek w walce na tablicach. Co gorsza dla polkowiczanek za "trzy” ich kosz dwukrotnie przedziurawiła Katarzyna Krężel i po pierwszej kwarcie to rybniczanki prowadziły różnicą czterech punktów - 21:17. W kwarcie numer dwa gospodynie nadal raziły nieskutecznością. W szeregach UTEX-u świetną partię rozgrywały Hampton i Krężel, a Nikita Bell pomysłowo rozgrywała. Po stronie "pomarańczowych" wynik "trzymała" Amisha Carter, która do przerwy rzuciła 12 punktów i zaliczyła 8 zbiórek. Po zmianie stron CCC zaczęło grać trochę lepiej, a UTEX nieco spuścił z tonu. Ostatnią kwartę polkowiczanki zaczynały prowadząc jednym punktem - 47:46. Mniej więcej do połowy walka była w miarę wyrównana. Niestety im bliżej końca tym więcej błędów popełniały podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza. Gdy na 45 sekund przed końcową syreną, po celnych osobistych Bell, było 64:56 dla UTEX-u stało się jasne, że druga porażka CCC stała się faktem.