Dobry początek roku ŁKS

Mecz rozpoczął się od celnego rzutu za trzy punkty Leony Jankowskiej. Jednak bardzo szybko do remisu doprowadziły zawodniczki Odry. Pierwsze minuty były bardzo wyrównane. ŁKS grał szczelnie w obronie i to zaowocowało sześcioma punktami przewagi po pierwszej kwarcie. Warto zaznaczyć, że pod koniec tej części gry na parkiecie w łódzkim zespole zadebiutowała Dominic Seals. W kolejnej odsłonie zawodniczki Odry Brzeg szybko doprowadziły do remisu (20:20) i ponownie z obu stron trwała wymiana rzutów. W drużynie gości najczęściej trafiały Xenia Stewart oraz Justyna Daniel. Ponownie pod koniec drugiej kwarty ŁKS wyszedł na prowadzenie i po pierwszej połowie łodzianki prowadziły 38:33. Jednak licznie zebrani kibice przy al. Unii Lubelskiej 2 wiedzieli, że o korzystny wynik będzie bardzo trudno. Druga połowa była jeszcze ciekawsza od pierwszej. Po raz kolejny zawodniczki z Brzegu zbliżyły się do wyniku remisowego. Agresywna gra na całym parkiecie znalazła swe odzwierciedlenie w ilości fauli zespołu Odry. W połowie trzeciej kwarty Sepulveda oraz Denson miały już po cztery faule. Chwilę później serię błędów popełniły zawodniczki obu drużyn, Odra wyszła na trzypunktowe prowadzenie. Ostatnie punkty równo z syreną zdobyła Xenia Stewart i Odra prowadziła po trzeciej kwarcie 52:51. Ostatnie dziesięć minut to popis gry zawodniczek trenera Mirosława Trześniewskiego. Ełkaesianki zdobyły dziewięć punktów z rzędu i coach Odry - Jarosław Zyskowski szybko poprosił o przerwę. Przyniosła ona dobry rezultat, Odra odrobiła część strat, jednak z każdą minutą to ŁKS grał bardziej dynamicznie i przede wszystkim mądrze. Za piąty faul musiała zejść z boiska Justyna Daniel, która mimo to rozegrała tego dnia dobre zawody. Ełkaesianki w całym meczu wykonywały aż 29 rzutów wolnych, z czego blisko połowa przypadła w ostatniej kwarcie. Drużyna z Brzegu próbowała nawiązać walkę, lecz ostatnie minuty, głównie za sprawą celnych rzutów Justyny Grabowskiej i Leony Jankowskiej, mogły jedynie zwiększyć punktowo zwycięstwo ŁKS. I tak też było. Na wyróżnienie w zespole ŁKS zasługują skuteczne: Alicja Perlińska i Leona Jankowska oraz niezwykle dynamiczna Justyna Grabowska. W zespole gości dobry mecz zagrały Xenia Stewart oraz Justyna Daniel. - Mieliśmy wyrównany mecz. Mój zespół grał dobrze. Ostatnie minuty zdecydowały, że ŁKS wygrał to spotkanie. Do niedawna to my byliśmy najczęściej faulowanym zespołem w lidze. Teraz to my najczęściej popełniamy przewinienia - komentował trener Odry Brzeg, Jarosław Zyskowski. - Serdecznie dziękuję moim zawodniczkom, wykonały kawał dobrej roboty. Zagrały dobry mecz w obronie i w ataku. Odra dwa razy próbowała nam uciec, ale dziewczyny z zimną krwią grały swoje i się udało. Mój zespół ma wielkie aspiracje, jest głodny zwycięstw. I mamy nadzieję, że będzie coraz lepiej - mówił po meczu trener ŁKS Siemens AGD Łódź, Mirosław Trześniewski. ŁKS wygrał z Odrą zasłużenie i rozpoczął marsz w górę tabeli.