Rafał Sroka: Rewelacja obecnych rozgrywek

Koszykówka w Brzegu ma wielkie tradycje. Od sezonu 1977/78 rozpoczęła się historia w ekstraklasie żeńskiego basketu. Dwanaście sezonów pobytu w najwyższej klasie rozgrywkowej brzeskiej Stali było fundamentem zawiązania się tradycji koszykówki w tym mieście. Kontynuacja przez Odrę Brzeg wygląda równie imponująco i od sezonu 2000/2001 jest to zespół, który odgrywa istotną rolę w Ford Germaz Ekstraklasie. Nawiązanie do historii klubu nie jest bez znaczenia. W dużej mierze to właśnie doświadczenie działaczy i zaangażowanie władz miasta i województwa uczyniły, że dziś dzięki drużynie mówi się o Brzegu w środowisku sportowym w całym kraju. To, jak ważna jest rola prezesa w zarządzaniu klubem w zawodowym sporcie nikogo nie trzeba przekonywać. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że rola Pana Bolesława Garnczarczyka jest nieoceniona. Od lat związany z klubem jako działacz, a od obecnego sezonu Prezes, potrafił zbudować podstawy do pracy trenerowi i zawodniczkom. Przemyślane decyzje organizacyjne i odpowiednia polityka transferowa przynoszą pożądane efekty. Czy jednak by się udało osiągnąć przy tak przeciętnym budżecie taki znakomity bilans gdyby nie obecny trener? Trafione transfery poprzedzone długimi poszukiwaniami to efekt ciężkiej pracy przed sezonem Jarosława Zyskowskiego. Dobór zawodniczek pasujących do koncepcji budowy zespołu i dobrze przepracowany okres przed sezonem dają dziś efekty w postaci niemalże pewnego miejsca w fazie play-off. Charyzma szkoleniowca nie jest bez znaczenia. Swoje wieloletnie doświadczenie z boiska potrafi przekazać swoim podopiecznym co widać w grze zespołu. Dyscyplina taktyczna jest egzekwowana w każdym elemencie gry i to w dużej mierze przekłada się na wyniki drużyny w obecnym sezonie. Zwycięstwo w Toruniu czy też to jeszcze bardziej spektakularne z krakowską Wisłą Can-Pack mówią same za siebie. Wykonawcy tych założeń to mieszanka polsko-amerykańska. O sile stanowią oczywiście udane transfery zagraniczne. Jazmine Sepulveda, Xenia Stewart i Brittany Denson to jeden z najlepszych tercetów w całej Ford Germaz Ekstraklasie. Ale także postawa Polek budzi uznanie. Bardzo dobrze grą zespołu kieruje Natalia Małaszewska, skutecznie wykańcza te akcje Justyna Daniel, a pod koszem zawsze można liczyć na doświadczoną na parkietach ekstraklasy Martę Żyłczyńską. Ciekawe jak w drugiej części sezonu radzić będą sobie rewelacyjne w obecnym sezonie koszykarki z Brzegu? Obserwując jednak postawę tego zespołu można być spokojnym, że będzie to walka co najmniej o miejsca 5-8, a kto wie być może stać będzie ten zespół w play-off na kolejne spektakularne wyniki czego im serdecznie życzę. Na Wasze opinie, pytania, pomysły czekam pod adresem mailowym coachrafa@wp.pl