Wisła Can-Pack na czwartym miejscu

Koszykarki "Białej Gwiazdy" oraz występująca w rosyjskim zespole Agnieszka Bibrzycka zagrały w dzisiejszym spotkaniu w koszulkach z czarną wstążką na znak żałoby. Początek "finału pocieszenia" był bardzo zacięty i wyrównany, a skazywane "na pożarcie" krakowianki stawiały dzielny opór faworyzowanym Rosjankom. Na tablicy świetlnej najczęściej widniał rezultat remisowy, a walka toczyła się niemal "kosz za kosz". Świetnie zawody rozgrywały Janell Burse oraz Iziane Castro Marques. Wspomniany duet dzielnie wspierała Marta Fernandez. "Biba" i koleżanki w decydujących chwilach pierwszej odsłony grały nerwowo i nieporadnie, a tyczy się to zarówno poczynań w obronie, jak i ataku. Podopiecznie Jose Hernandeza bardzo dobrze pisywały się "na desce" dzięki czemu dość niespodziewanie wygrały premierową odsłonę 17:12. Druga kwarta zaczęła się niepomyślnie dla krakowianek. Przeciwniczki szybko odrobiły wcześniejsze straty. Jakby tego było mało z minuty na minutę coraz lepiej grały gwiazdy w drużynie przeciwnika, z Candace Parker i Deanną Nolan na czele. Wyrównana walka toczyła się jeszcze tylko do stanu 28:26 dla UMMC. Później przewaga drużyny rosyjskiej rosła i po dwudziestu minutach wynosiła dwanaście "oczek" (40:28). W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. UMMC nadal świetnie grał w defensywie, a jeszcze skuteczniej w ataku. Rosnącą raz za razem przewagę przeciwniczek "Biała Gwiazda" próbowała nadrabiać albo zagraniami indywidualnymi, albo rzutami z dystansu, które jednak bardzo często nie przynosiły oczekiwanego efektu. Dobra postawa Burse, Fenandez, czy Castro Marques to było zdecydowanie za mało, by pokusić się o pokonanie jednego z rosyjskich potentatów kobiecej koszykówki. UMMC Jekaterinburg - Wisła Can-Pack Kraków 84:50 (12:17, 28:11, 17:7, 27:15)
Wisła Can-Pack: Castro Marques 14, Burse 11, Fernandez 10, Kobryn 6, Majewska 3, Cohen 3, Pawlak 3, Vucurovic 0, Kułaga 0. Statystyki Mistrzostwo Euroligi, po raz czwarty z rzędu, wywalczyły zawodniczki Spartaka Moskwa Region, które w finale wygrały z gospodyniami turnieju Ciudad Ros Casares Walencja 87:80.