Gunta Baško: W hali Wisły atmosfera jest szalona

Dlaczego zdecydowałaś się na grę w Wiśle? - Słyszałam mnóstwo ciepłych słów o klubie. Dodatkowo, Kraków to piękne miasto i świetne miejsce do życia. Są tu długie tradycje koszykarskie, Wisła ma swoją piękną historię, a do tego wspaniali kibice. Pomyślałam, że fajnie będzie się tu znaleźć. Był czas na relaks? Najpierw liga, potem mecze z reprezentacją Łotwy w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy... - Czuję się wypoczęta. Jestem podekscytowana i nie mogę się doczekać sezonu. Chcę, by dopisywało mi zdrowie, a wtedy będę robić wszystko, żeby drużyna wygrywała. Jak oceniasz potencjał drużyny? - Wierzę, że - jeśli tylko nie przytrafią nam się kontuzje - jeżeli będziemy grać jak drużyna, możemy wiele osiągnąć. Jakie są Twoje cele na nadchodzący sezon? - Przede wszystkim chcę być zdrowa i oczywiście wygrywać. Liczę na zdobycie mistrzostwa i chcę wygrywać tak często, jak to tylko możliwe. Czekasz już na pierwszy mecz we własnej hali z Artego Bydgoszcz? - Tak, chciałabym już grać. Raz tu byłam i wiem, że w hali Wisły atmosfera jest szalona, w pozytywnym sensie. Cieszę się, że będę mogła tu grać, bo kibice na pewno będą naszym szóstym zawodnikiem.