Łódzka przeprawa CCC

Bilans dotychczasowych meczów dzisiejszych rywalek CCC nie jest imponujący. Na dziewięć rozegranych spotkań tylko raz udało się łodziankom wygrać. W 10. kolejce podopieczne trenera Piotra Neydera pokonały INEĘ AZS Poznań, czyli drużynę, dla której celem również jest raczej utrzymanie w elicie niż walka o medale. W te mierzą polkowiczanki i dlatego w dzisiejszym meczu każdy inny wynik jak pewna wygrana podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza byłaby sporego kalibru niespodzianką. Racjonalna analiza składów oraz potencjalnej siły obydwu zespołów wskazuje, że niespodzianki nie powinno być, ale ferowanie wyników przed meczem zawsze obarczone jest pewnym ryzykiem. Swoją pierwszą wygraną w bieżącym sezonie łodzianki wydarły akademiczkom z Poznania, które pokonały po dogrywce 94:90. O sile ekipy ŁKS-u decyduje trio Magdalena Losi, Leona Jankowska, Ugo Uha. Te zawodniczki zdobywają dla swojego zespołu średnio około 40 punktów w meczu i ograniczenie swobody ich poczynań wydaje się kluczem do zwycięstwa. Szczególną uwagę należy poświęcić mierzącej 193 cm środkowej z USA, która potrafi dobrze odnaleźć się w strefie podkoszowej i punktować także z trudnych pozycji. Koszykarki CCC do Łodzi pojechały z Boguszowic, gdzie w meczu drugiej rundy Pucharu Polski nie dały szans UTEX-owi Row Rybnik pokonując rywalki 69:32. Początek dzisiejszego meczu o godzinie 18.