Monique Alexander: Pozwoliłyśmy Wiśle na zbyt wiele

Monique Alexander: - To był trudny mecz. Grałyśmy razem i bardzo się starałyśmy, ale nie udało się wygrać. Mam nadzieję, że następnym razem damy z siebie trochę więcej i skończy się lepiej. Co było kluczowe dla końcowego wyniku? - Dla nas po prostu to, by dawać z siebie wszystko i grać konsekwentnie w obronie. Pozwoliłyśmy im na zbyt wiele "trójek", kontrataków, rzutów spod kosza i miałyśmy za mało zbiórek. Jakie są wasze nadzieje przed następnymi spotkaniami w walce o utrzymanie? - Najważniejszym celem jest zostawiać serce na parkiecie i grać jako zespół, by pozostać w ekstraklasie. Co mecz z Wisłą może wam dać przed kolejnymi ligowymi starciami? - Może dać nam pewność wspólnej gry. Jeżeli będziemy wierzyć w siebie wychodząc na parkiet, wszystko będzie dobrze. Nabierzemy pewności siebie, by walczyć razem i wziąć nasz los w swoje ręce.