Do trzech razy sztuka...

Na dwa rozegrane pojedynki w zeszłym roku (ligowy w Pruszkowie, pucharowy w Łodzi) - to pruszkowianki dwukrotnie cieszyły się z wygranej, odpowiednio w stosunku 64-59 (Pruszków, liga) oraz 64-72 (Łódź, Puchar Polski). Trzeba jednak nadmienić, że obydwie wygrane nie przyszły podopiecznym Arkadiusza Konieckiego w żadnym wypadku łatwo. W każdym z tych spotkań byliśmy świadkami wielu emocji a końcowy rezultat rozstrzygał się w obu przypadkach w ostatnich minutach czwartej kwarty. Warto nadmienić, że od pierwszej potyczki obu zespołów w Pruszkowie w obu ekipach zanotowaliśmy małe zmiany. I tak oto w pierwszym spotkaniu w zespole Lidera grała jeszcze Lidia Kopczyk, która w drugiej potyczce jak i jutrzejszej reprezentuje już barwy Widzewa Łódź. W drugim pojedynku między zainteresowanymi ekipami, drużynę Lidera reprezentowały już Adrianne Ross oraz Bernice Mosby. Szczególnie ta pierwsza napsuła sporo krwi łodziankom w pojedynku Pucharu Polski, gdzie rzuciła aż 27 "oczek"! Jednak ani statystyki, ani poprzednie konfrontacje nie ważą na końcowych wynikach spotkań, toteż można być pewnym że jutrzejszy pojedynek w Łodzi, już trzeci w tym sezonie między Widzewem a Liderem, będzie zacięty - widzewiankom zależeć będzie na przerwaniu złej passy, którą notują z pruszkowiankami, a "Liderkom" na utrzymaniu pozytywnej tendencji w spotkaniach z podpopiecznymi Miodraga Gajicia. Konflikt interesów, więc emocje murowane! Obie ekipy ostatnio w chwiejnych nastrojach, przyjezdne miały ciężki kalendarz na początku roku (Gorzów Wlkp., Polkowice), co powetowały sobie dopiero w starciu z rybniczankami (76-40). W tym spotkaniu brylował duet Ross-Denson, ale forma pozostałych zawodniczek to wielka niewiadoma. Z infekcją zmagały się ostatnio m.in. Koc, Skorek, Mosby i Antak, większość już jednak doszła do siebie - pytanie jedynie jak taka przerwa w treningach wpłynie na ich dyspozycję jutro? Jutrzejsze spotkanie to debiut w hali "Parkowa" przeciw Widzewowi Jereicy Hughes. Na razie jednak filigranowa rozgrywająca Lidera nie stanowi o sile swojej ekipy. W zespole Widzewa nastroje bojowe, chęć do przełamania się z Liderem bardzo duża, a w drużynie brak większych osłabień więc możemy być świadkami naprawdę pasjonującego widowiska, którego start zaplanowany jest już jutro, na godz. 18:00 w hali "Parkowa" w Łodzi, przy ul. Małachowskiego. Bilety do nabycia tradycyjnie w przedsprzedaży w sklepach firmy Sport Ekspert (pawilon przy stadionie piłkarskiego Widzewa i ul. Rzgowska 109), a także w kasach klubu bezpośrednio przed rozpoczęciem meczu. Warto także odwiedzić stronę oficjalną sekcji koszykówki łódzkiego Widzewa www.widzewkosz.pl.