Kolejny trudny mecz

Listopadowe spotkanie pomiędzy Energą a Lotosem było bardzo wyrównane i dostarczyło obecnym w hali toruńskiego "Spożywczaka" wiele emocji. Po zaciętej, 40-minutowej walce, gdynianki wygrały 66:64. Najskuteczniejszymi zawodniczkami w tamtym spotkaniu były Monica Wright (14 pkt) oraz Daria Mieloszyńska 12. Dla "Katarzynek" 13 punktów zdobyła, była już zawodniczka Energi, Patrycja Gulak-Lipka. Podczas niedzielnego spotkania podopieczne trenera Elmedina Omanica będą walczyć o odrobienie tamtych dwóch punktów i zwycięstwo z drużyną mistrzyń Polski. Mecz będzie tym bardziej emocjonujący, iż zarówno Lotos Gdynia, jak i Energa Toruń mają na swoim koncie taką samą ilość zwycięstw oraz porażek i ewentualna wygrana pozwoli "odskoczyć" swojemu przeciwnikowi w tabeli. - Z mojego doświadczenia wiem, że najtrudniejsze mecze gra się od razu po zwycięstwie, gdyż wtedy jeszcze wszyscy latają w obłokach. Mecz z Wisłą należy już do przeszłości. Teraz przed nami bardzo trudne spotkanie z Toruniem, który ma taką samą liczbę punktów jak my i zrobi wszystko by nas pokonać - powiedział przed meczem gdyński szkoleniowiec George Dikeoulakos. - Zdaję sobie sprawę, że wszyscy wciąż rozpamiętują nasz poprzedni udany mecz, jednak aby to zwycięstwo miało prawdziwe dla nas znaczenie, musimy wygrać kolejne, szczególnie to najbliższe z Toruniem. Nasza drużyna nabiera fantastycznych kształtów i nie mówię tu tylko o wyglądzie, ale również mentalnie i psychicznie. Dlatego wierzymy w kolejne zwycięstwo - dodaje. Na spotkanie z toruńską Energą zapraszamy już w najbliższą niedzielę, 20 lutego do Hali Sportowo-Widowisowej "Gdynia". Mecz rozpocznie się o godz. 18.