Zagrać dla kibiców

Odpowiedź wydaje się jednak prosta. Jak do każdego meczu, w którym chodzi o 2 punkty, prestiż zespołu oraz honor każdej z zawodniczek z osobna. Tęcza w tym meczu może też swoją dobrą grą podziękować jej wiernym sympatykom za wsparcie na meczach w Trapezie. Wygrana z teoretycznie tylko słabszym przeciwnikiem byłaby ładnym zwieńczeniem sezonu zasadniczego i wejściem w kolejną fazę z dobrymi humorami. Na piękną i finezyjna grę, walkę o każdą piłkę i zwycięstwo, na pewno będzie liczył każdy leszczyński kibic, który w środowy wieczór wybierze się na ten mecz. Czy rybniczanki jednak są bez szans w tym spotkaniu? Z pewnością nie. Ekipa z Rybnika, oparta głównie na zagranicznym zaciągu, w tym sezonie gra słabo. Jednak presja utrzymania się w lidze powoduje, że team trenera Orczyka w ważnych momentach ligi potrafi się sprężyć i powalczyć z silniejszymi. Mecz w Lesznie jest jedną z ostatnich okazji dla ROW-u, by zebrać jeszcze większą ilość punktów przed czekającą go fazą play-out. Ten pojedynek rybniczanki potraktują z pewnością bardzo serio i będą chciały sprawić niespodziankę. Podsumowując należy więc liczyć na ciekawe spotkanie, które wcale nie jest meczem o przysłowiową pietruszkę. Pozostaje nam też mieć nadzieję, że w środku tygodnia czeka nas kolejna sportowa uczta w wykonaniu koszykarek Ford Germaz Ekstraklasy!