Otwarcie dla KSSSE AZS PWSZ

Pierwsze trzy kwarty dzisiejszego meczu były bardzo wyrównane. Po 10 minutach gospodynie prowadziły 17:14 zaś po pierwszej połowie 33:30. Po powrocie z szatni zawodniczki Lotosu były skoncentrowane i w trzeciej odslonie meczu zaczęły odrabiać straty. Po 30 minutach podopiecznym Georga Dikeoulakosa udało się odrobić 2 punkty. Ostatnią kwartę gorzowianki rozpoczynały z jednopunktową przewagą. Jednak nie rozpoczęła się ona po myśli wciąż aktualnych mistrzyń Polski. Gdynianki, które przystąpiły do tego meczu osłabione, podobnie jak w meczach półfinałowych zaczęły słabnąć. Ostatnią część meczu Lotos przegrał 8:15, a całe spotkanie 60:68.