Stan zawieszenia

Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem rybniczanek 18:14. Znakomicie w mecz weszła Koehn, która kilkakrotnie trafiła za trzy. Do przerwy uzbierała w sumie 19 punktów i głównie dzięki niej Utex ROW prowadził 41:35. Wśród zawodniczek z Poznania najlepiej punktowała Kędzia i Makowska. Po zmianie stron poznanianki szybko odrobiły straty a po celnej trójce Mowlik wyszły na prowadzenie 45:43. W kolejnych minutach obie ekipy prezentowały znakomitą skuteczność w próbach zza linii 6.75 m. Siedem kolejnych akcji kończyło się takimi właśnie rzutami. Z tej wojny na trójki obronną ręką wyszły rybniczanki, które przed ostatnią kwartą prowadziły różnicą sześciu punktów. W ostatniej kwarcie INEA AZS ponownie za sprawą celnego rzuty zza łuku Mowlik wyszła na prowadzenie. Jak się później okazało, nie oddały go już do końca spotkania. W końcówce miejscowe przerywały akcje faulami a trenerzy wykorzystali wszystkie przerwy na żądanie. Na niewiele się to zdało, patrząc z perspektywy rybnickiej drużyny. Ostatecznie poznanianki wygrały 82:75 i tym samy zrewanżowały się rybnickim koszykarkom za porażkę sprzed kilkunastu dni na swoim parkiecie. Teraz kibice w Rybniku będą czekać na rozstrzygnięcie meczu INEA AZS Poznań - Odra Brzeg. Zwycięstwo Mowlik i jej koleżanek da utrzymanie Utex-owi. Na konferencji pomeczowej Krzysztof Szewczyk, trener INEI zapewnił, że jego zespół zagra na sto procent i będzie walczył o zwycięstwo.