CCC gra z MUKS-em

Na inaugurację tegorocznych rozgrywek o mistrzostwo Polski polkowiczanki pokonały na wyjeździe różnicą 11 punktów 72:63 ŁKS Siemens AGD Łódź. Trener Krzysztof Koziorowicz, choć zadowolony, to przyznał, że w grze jego podopiecznych było jeszcze trochę niedokładności i nonszalancji. Podkreślał jednak, że na tym etapie to normalne. Już w środę "pomarańczowe" rozegrają kolejny pojedynek. Tym razem ich rywalem będzie MUKS Poznań, który na inaugurację przegrał wyraźnie u siebie z Widzewem Łódź - 55:76. W szeregach poznanianek najlepiej spisała się doświadczona Agnieszka Makowska, która rzuciła 16 punktów. 10 "oczek" dołożyła uzdolniona Magdalena Idziorek. Na te dwie zawodniczki polkowiczanki będą musiały zwrócić baczną uwagę podczas jutrzejszego spotkania. Polkowiczanki na pewno są faworytem tej batalii, ale do meczu podchodzą z szacunkiem do rywala. - Kadrowo na pewno jesteśmy zespołem mocniejszym, ale swoją przewagę trzeba udowodnić na parkiecie. Szanujemy rywala i do meczu podchodzimy maksymalnie skoncentrowani - mówi nam Krzysztof Koziorowicz, trener CCC Polkowice. Jutrzejszy inauguracyjny mecz polkowiczanek przed własną publicznością jest ważny także z powodu pozasportowego. Otóż dochód ze sprzedaży biletów zostanie przeznaczony na pomoc sześcioletniemu Piotrusiowi, który jest chory na białaczkę. Chłopiec przechodzi chemioterapię. Jego leczenie ma trwać dwa lata, a jedno opakowanie specyfiku, którego używa kosztuje ponad 3.000 zotych, a wystarcza jedynie na tydzień leczenia. W przerwie meczu będzie też prowadzona licytacja koszulki klubowej z autografami wszystkich zawodniczek CCC, a także zbiórka wśród kibiców. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie internetowej http://piotrus-na-ratunek.pl