Pierwszy mecz nowego sezonu na własnym parkiecie

Podopieczne Javiera Fort Puente w inauguracyjnym meczu przegrały w Krakowie z miejscową Wisłą Can-Pack 54:67. Pomimo, że do przerwy nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy, broniące tytułu mistrzyń Polski wiślaczki nie pozostawiły złudzeń gdyńskiej drużynie. W tym spotkaniu najwięcej punktów dla Lotosu zdobyły Jolene Anderson 14 oraz Ivana Jalcova 10. Już w środę zawodniczki Lotosu będą miały szansę na odniesienie pierwszego w tym sezonie ligowego zwycięstwa. Na własnym parkiecie gdynianki podejmą łódzki ŁKS. Nie będzie to łatwy mecz. Walczący w ubiegłym sezonie o utrzymanie ŁKS znacząco wzmocnił się podczas przerwy międzysezonowej. Do drużyny dołączyły Amerykanki Lauren Prochalska, Stephanie Raymond oraz Celeste Hoewisch, Kanadyjka Melissa Dalembert, a także kameruńska zawodniczka Beatrice Bofia Balana. W ŁKS-ie występują również posiadająca podwójne obywatelstwo Natalija Trofimowa oraz występująca w ubiegłym sezonie w barwach CCC Polkowice Justyna Jeziorna. I to właśnie z tym ostatnim zespołem podopieczne Adama Prabuckiego zmierzyły się w meczu inaugurującym sezon 2011/2012. Po wyrównanym meczu ŁKS uległ na własnym parkiecie 63:72, a najwięcej punktów dla drużyny gospodarzy zdobyły Melissa Dalembert 17 oraz Lauren Prochalska 12. W ubiegłym sezonie Lotos dwukrotnie wysoko pokonał ŁKS. Jednak w środowym spotkaniu wystąpią dwie odmienione drużyny. - Spodziewamy sie naprawdę trudnego meczu. Zarówno ich sklad jak i nasz bardzo się zmienił, więc czekają nas zupełnie inne mecze niż w zeszłym sezonie. Jesteśmy bardzo skoncentrowane i ciężko pracujemy żeby przygotować się do tego spotkania - powiedziała przed meczem Magda Kaczmarska. - Na pewno musimy popracować nad mocniejszą obroną i większym naciskiem na zawodnika z piłką. Jeśli pozostaniemy skoncentrowane przez cały mecz, to wynik spotkania jestem spokojna - dodała powracająca po kontuzji skrzydłowa Lotosu. - Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców na pierwszy ligowy mecz w naszej hali. My ze swojej strony postaramy się zaprezentować jak najlepiej i usatysfakcjonować kibiców naszą grą. Gorący doping z ich strony na pewno bedzie nam pomocny - powiedziała na zakończenie Magda Kaczmarska. Mecz transmitowany będzie przez telewizję internetową www.sporttv.com.pl