Przyjeżdża euroliga

- Poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko. Oczywiście my nie zamierzamy się poddać. Ale zdajemy sobie sprawę jak ciężkie czeka nas zadanie - mówi przed spotkaniem dwóch niepokonanych drużyn w Ford Germaz Ekstraklasie Kazimierz Mikołajec, trener rybniczanek. Ich start w nowym sezonie jest zaskoczeniem dla wszystkich, również dla nich samych. - Oczywiście, że nie spodziewaliśmy się, że po sześciu meczach nie będziemy mieć na swoim koncie porażki. Musimy jednak pamiętać, że to dopiero początek sezonu. Mogę jednak zapewnić wszystkich, którzy pojawią się na meczu, że dziewczyny na pewno łatwo skóry nie sprzedadzą - zapewnia Mikołajec. Rybniczanki, jak zwykle zresztą, do meczu przygotowują się bardzo starannie. Co ważne nikt nie skarży się na żadne dolegliwości. Atmosfera w zespole jest znakomita, bo też inna być nie może. Czy to wystarczy, aby ograć gwiazdy z CCC? Jeżeli Dosty i Fitz będą królować pod tablicami, Harris i Rack szybko wstrzelą się do kosza, Radwan i Skorek pokażą swoją najlepszą grę w obronie a Morawiec, Rickeviciute i Gawor dadzą dobre zmiany, to każdy wynik jest możliwy. Na pewno w wyobrażeniu rybnickich kibiców. Spotkanie pomiędzy KK ROW Rybnik a CCC Polkowice zostanie rozegrane w sobotę, 5 listopada o godz. 17:45. Nietypowa godzina podyktowana jest faktem, że mecz transmitować będzie TVP Wrocław.