Podejmą mistrzynie

Biorąc pod uwagę skład jakim dysponują oba zespoły i ostatnie wyniki, to murowanym faworytem są przyjezdne. W historii pojedynków obu drużyn, Artego jeszcze nigdy nie udało się wygrać. - Kiedy Wisła i CCC grają przyzwoicie, to nie mają problemów z innymi drużynami w Polsce. Tylko jeśli stracą koncentrację, mamy szansę na nawiązanie walki - mów bydgoski szkoleniowiec. Po ligowym zwycięstwie z Matizol Liderem Pruszków (61:53), wiślaczki poniosły pierwszą porażkę w Eurolidze. W Brnie uległy drużynie Frisco 65:70. Porażka nie powinna jednak wpłynąć na morale zespołu, w którym kiedyś grały dwie zawodniczki z kadry Artego, Elżbieta Mowlik i Agnieszka Kułaga. Szczególnie występ Agnieszki będzie bardzo istotny. Zaledwie 11 asyst w 6. meczach to troszkę za mało jak na pierwszą rozgrywającą. Zawodniczka nie jest w takiej dyspozycji jaką oczekuje od niej trener Ziemiński. - Sama oczekuję od siebie lepszej gry, ale ze statystyk nie można odczytać wszystkiego - komentuje Kułaga. Problemem jest też tempo wyprowadzania ataków. Szybka gra nie jest silną stroną Agnieszki, a energicznie grającej Pauliny Kuras zabraknie. "Koza" bo taki pseudonim w drużynie ma Kuras podkręciła w ubiegły piątek kostkę, co eliminuje ją z niedzielnego spotkania. Pierwszy raz przed własną publicznością wystąpi Marta Urbaniak, która wróciła po kontuzji barku tydzień temu, dając dobrą zmianę w Poznaniu. Artego Bydgoszcz - Wisła Can-Pack Kraków niedziela godzina 16.30.