Nie dały szans Odrze

Mecz z Odrą Brzeg zespół Białej Gwiazdy rozpoczął w następującym zestawieniu: Milka Bjelica, Ana Dabović, Katarzyna Krężel, Erin Phillips i Petra Ujhelyi. Pierwsze punkty w meczu zdobyła kapitan brzeskiej Odry - Marta Żyłczyńska. Riposta wiślaczek była błyskawiczna, Milka Bjelica zdobyła pierwsze punkty dla zespołu Wisły Can-Pack. Chwilę później ukraińska rozgrywająca Odry - Inna Kochubei wyprowadziła Odrę na prowadzenie oddając celny rzut za 3 punkty, ale za moment wyrównała (5:5) Erin Phillips, zdobywając 3 punkty dla zespołu Białej Gwiazdy. Festiwal rzutów za trzy punkty nie kończył się, bowiem kolejne trzy "oczka" dla Odry zdobyła Inna Kochubei. Odra prowadziła wówczas w Krakowie 8:5. W tym momencie wiślaczki zabrały się ostro do roboty i kolejno trafiały Milka Bjelica, Ana Dabović, za trzy punkty Erin Phillips i następnie Katarzyna Krężel i Wisła Can-Pack objęła prowadzenie 14:8. Po tej "wiślackiej strzelaninie" o czas poprosił trener Odry Vadim Czeczuro. Po krótkiej przerwie Wisła Can-Pack nie zwolniła, w akcji rzutowej sfaulowana została przez Ebony Ellis Ana Dabović, piłka wpadła do kosza, a dodatkowy rzut wolny w wykonaniu Any Dabović okazał się celny i Biała Gwiazda prowadziła 17:8. Za moment po faulu Natalii Małaszewskiej rzuty wolne bezbłędnie wykonała Petra Ujhelyi zwiększając prowadzenie Wisły Can-Pack do 11 punktów (19:8). W 6 minucie meczu na parkiet po ponad miesięcznej przerwie wbiegła Ewelina Kobryn owacyjnie powitana przez krakowską publiczność. Festiwal strzelecki Wisły Can-Pack trwał nadal, a ostatnie punkty w pierwszej kwarcie dla Wisły Can-Pack zdobyła Agnieszka Śnieżek. Pierwszą kwartę Wisła Can-Pack wygrała 29:10. Druga kwarta zaczęła się od dopisania punktów na koncie Odry Brzeg, a to za sprawą perfekcyjnie wykonanych dwóch rzutów wolnych przez Natalię Małaszewską. Kolejne punkty w meczu znów zdobyły zawodniczki brzeskiej Odry - Justyna Daniel popisała się celnym rzutem za trzy i Odra zaczęła niwelować stratę do Wisły Can-Pack - wynik 29:15. Obie drużyny przeprowadziły kilka składnych akcji, aczkolwiek nieskutecznych. Dopiero Milka Bjelica w 3 minucie drugiej kwarty zdobyła pierwsze w tej kwarcie punkty dla Wisły Can-Pack. Po tej akcji o czas poprosił trener wiślaczek Jose Hernandez. Po czasie, zdobycz punktową Wisły Can-Pack zwiększyła Katarzyna Krężel. W 9 minucie drugiej kwarty pierwsze punkty w meczu zdobyła Ewelina Kobryn, która dwukrotnie sfinalizowała akcje swojej drużyny zapisując na swoim koncie w sumie 4 punkty. Drugą kwartę Wisła Can-Pack wygrała 16:10. Po dwóch kwartach krakowianki prowadziły 45:20. Trzecią kwartę podobnie jak dwie wcześniejsze skuteczniej zaczęły koszykarki Odry. Marta Żyłczyńska posłała piłkę do wiślackiego kosza, a po chwili celny rzut oddała Ebony Ellis. Wisła Can-Pack prowadziła 45:24. W tym czasie wiślaczki raziły nieskutecznością. Marta Żyłczyńska sfaulowała Anke De Mondt, ale Belgijka wykorzystała tylko jeden rzut wolny. Trener Jose Hernandez zdecydował się zmienić całą piątkę swojej drużyny. Po tej wymianie punkty zdobyły Justyna Daniel wykorzystując dwa rzuty wolne po faulu Katarzyny Krężel. Sytuację zdecydowanie poprawiła Ana Dabović zdobywając 3 punkty w 7 minucie trzeciej kwarty. Po faulu Natalii Małaszewskiej dwa punkty z rzutów wolnych zdobyła Ewelina Kobryn. Trzecia kwarta zakończyła się wygraną Wisły Can-Pack 14:8. Po trzech odsłonach meczu Biała Gwiazda prowadziła 59:28. Tablicę wyników w czwartej kwarcie uruchomiła Ana Dabović, która przeprowadziła akcję "2+1 (faulowała Ewelina Buszta). Następnie punkty dla Wisły Can-Pack zdobyła Anke De Mondt, a w odpowiedzi 3 punkty dla Odry zdobyła Natalia Małaszewska. Ostatnią odsłonę spotkania wiślaczki zagrały spokojnie i dały pograć swoim rywalkom. Odra wygrała ostatnią część meczu 20:10. Cały jednak mecz zakończył się zwycięstwem Wisły Can-Pack 69:48. Było to ósme kolejne zwycięstwo Wisły Can-Pack w Ford Germaz Ekstraklasie. W najbliższą środę, 16 listopada 2011 r. o godz. 18.30 w ramach 6. kolejki Euroligi Wisła Can-Pack zmierzy się we własnej hali z hiszpańską drużyną Rivas Ecopolis Madryt.