Pokonać Odrę

Odra u siebie przegrała bowiem różnicą 11 punktów. Brzeżanki jednak od tego czasu poprawiły grę i zanotowały kilka dobrych występów oraz niespodziewanie pokonały rybnicki KK ROW na własnym parkiecie. Pokazuje to, że Odra jest wymagającym przeciwnikiem, który szuka dwóch punktów w każdym spotkaniu. W nadchodzącej potyczce będą się też liczyły małe punkty w kontekście ostatecznej tabeli przy ewentualnej równej ilości dużych oczek. W Lesznie, oprócz dobrej nowiny w postaci powołania trenera Dariusza Raczyńskiego na asystenta trenera kadry Polski kobiet oraz ostatnio bardzo ambitnej gry zespołu, trudno doszukać się jakiś dodatkowych pozytywnych wieści. Uraz prawdopodobnie nadal wyeliminuje z gry Marke Freeman, a Justyna Grabowska boryka się ze schorzeniem, które może wpłynąć na jej postawę w kolejnym meczu. Wszystko wskazuje więc na to, że Tęcza do jednego z "meczu o życie" może przystąpić osłabiona. Z pewnością jednak zahartowane już w ostatnich ciężkich bojach pozostałe leszczynianki nie spuszczą rąk i nie oddadzą pola przeciwnikowi. Wręcz przeciwnie kibice liczą na ich dobrą po raz kolejny bardzo ambitną postawę. Być może tym razem zakończoną sukcesem. Tęczę nawet w obecnym składzie, stać bowiem na wygraną. W Lesznie w środowe popołudnie zapowiada się więc ekscytujący pojedynek. Na przeciwko siebie staną dwie ekipy, które doskonale sobie zdają sprawę, że wygrana da im dużo większy komfort w walce o utrzymanie. O tym, kto z tej emocjonującej batalii wyjdzie zwycięski przekonamy się wkrótce!