Euroliga: Rivas za silny dla Wisły

W drużynie Mistrzyń Polski nie zagrały Erin Phillips, która w dalszym ciągu przechodzi rehabilitację, oraz Katarzyna Krężel lecząca kontuzję stawu skokowego. Mimo porażki Wisła Can-Pack Kraków utrzymała pozycję wicelidera grupy C Euroligi Kobiet. Mecz w Madrycie Wisła Can-Pack zaczęła w następującym zestawieniu Anke De Mondt, Milka Bjelica, Paulina Pawlak, Nicole Powell i Ewelina Kobryn. I już w czwartej sekundzie spotkania pierwsze punkty w meczu zdobyła kapitan Wisły Can-Pack Ewelina Kobryn po podaniu Pauliny Pawlak. Pierwsze punkty dla Rivas zdobyła Essence Carson. W 4 minucie pierwszej kwarty po punktach Asjhi Jones zespół Rivas prowadził 8:4. W piątej minucie meczu pięknym i skutecznym rzutem za trzy punkty popisała się Anke De Mondt i Wisła Can-Pack objęła prowadzenie 9:8. Jednak wkrótce Laura Nicholls posłała piłkę do wiślackiego kosza i zespół Rivas znów wyszedł na prowadzenie 10:9. Ostatecznie po wyrównanej pierwszej kwarcie minimalnie lepsze okazały się zawodniczki Rivas, które wygrały pierwszą odsłonę spotkania 20:17. Tuż po rozpoczęciu drugiej kwarty wynik dla Rivas podwyższyły Asjha Jones i następnie Essence Carson i było już 24:17. Wtedy celnie odpowiedziała Petra Ujhelyi. Za moment wynik dla Rivas podwyższyła Sandra Pirsic (26:19). W czwartej minucie drugiej kwarty po celnym rzucie Anny Cruz zespół Rivas prowadził 30:23. Przez kolejne dwie minuty tej części gry żadnej drużynie nie udało się zdobyć punktu. W 6 minucie drugiej kwarty po faulu Any Dabović, dwa rzuty wolne na dwa punkty zamieniła Vega Gimeno. Drugą kwartę wygrały gospodynie 18:13. Przy prowadzeniu zespołu Rivas Ecopolis 38:30 rozpoczęła się trzecia kwarta meczu. Na początku tej części wynik podwyższyła Anna Cruz. W odpowiedzi punkty dla Wisły Can-Pack zdobyła Ana Dabović i było 40:32 dla zespołu Rivas. Trzecią kwartę meczu Wisła Can-Pack zagrała jednak znakomicie, prawie odrabiając stratę punktową do rywalek. W 6 minucie trzy punkty dla Wisły Can-Pack zdobyła Nicole Powell, ale jeszcze zespół Rivas wyraźnie prowadził 53:46, by na 26 sekund przed zakończeniem trzeciej kwarty po celnym rzucie Anke De Mondt przewaga zespołu hiszpańskiego zmalała zaledwie do jednego punktu przewagi i było 57:56. Przy wyniku 57:56 rozpoczęła się ostatnia kwarta meczu. Po faulu Petry Ujhely dwa rzuty wolne wykorzystała Anna Cruz. Następnie znów punkty zdobyły gospodynie, a konkretnie Essence Carson, a wcześniej błąd kroków popełniła Ewelina Kobryn. Wynik brzmiał 61:56 dla miejscowych, a chwilę później Gema Garcia znów podwyższyła wynik dla zespołu Rivas i było już 63:58. Dopiero po dwóch minutach pierwsze punkty w tej części meczu dla Wisły Can-Pack zdobyła Petra Ujhely. Po chwili znów punkty zdobyły zawodniczki Białej Gwiazdy, a konkretnie Nicole Powell niwelując stratę do trzech punktów (63:60), ale Wiślaczkom nie udało się już dogonić rywalek. Wisła Can-Pack poniosła czwartą porażkę w Eurolidze. Za tydzień w Krakowie w meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Biała Gwiazda zmierzy się z chorwacką ekipą Gospic Croatia Osiguranje. Rivas Ecopolis Madryt - Wisła Can-Pack Kraków 71:66 (20:17, 18:13, 19:26, 14:10)
Wisła: Powell 19, Kobryn 15, De Mondt 15, Bjelica 7, Ujhelyi 6, Pawlak 2, Dabovis 2, Leciejewska 0.