Euroliga: CCC wygrywa po dogrywce

Wynik tego meczu nie miał większego wpływu na losy obydwu drużyn w rozgrywkach Euroligi. Polkowiczanki bowiem, już wcześniej, wygrywając u siebie różnicą 33 punktów z węgierskim Sopronem zapewniły sobie awans do 1/8 tych rozgrywek, a ekipa z Francji przegrywając wszystkie wcześniejsze pojedynki była pewna tego, że zakończy przygodę z Euroligą na fazie wstępnej. Francuzki jednak były mocno zdeterminowane, by choć raz odnieść zwycięstwo w elitarnych rozgrywkach. Mecz od początku był bardzo zacięty. Pierwsza kwarta zakończyła się jednopunktowym prowadzeniem gospodyń - 23:22. Do przerwy ekipa z Francji powiększyła swoje prowadzenie do czterech "oczek". Po zmianie stron początkowo delikatną przewagę miały rywalki, ale w miarę upływu czasu CCC odrabiało straty. Trzecia kwarta zakończyła się wygraną "pomarańczowych" 23:17, a w ostatniej ponownie górą były gospodynie i do wyłonienia zwycięzcy konieczne było rozegranie dogrywki. W niej lepiej spisały się polkowiczanki i ostatecznie mecz zakończył się ich wygraną 99:96. Kapitalne zawody rozegrała Iva Perovanovic, która rzuciła 32 punkty, a do tego dołożyła jeszcze 8 zbiórek. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa, ale styl w którym je odnieśliśmy pozostawia wiele do życzenia -skomentował po meczu Arkadiusz Rusin, trener drużyny CCC. Tarbes Gespe Bigorre - CCC Polkowice 96:99 (23:22, 25:22, 17:23, 16:14, 15:18)
CCC: Perovanovic 32, Zoll 17, Majewska 17, Musina 13, Maltsi 13, Frazee 7, Walich 0.