Lotos gromi KK ROW

Pomimo, że pierwsze punkty w dzisiejszym spotkaniu zdobyła Alexis Rack, to gospodynie bardzo szybko przejęły inicjatywę. Gdynianki od początku były bardzo skoncentrowane, broniły agresywnie, a to pozwoliło na wyprowadzenie wielu skutecznych kontrataków. W tym elemencie gry dominowały Adrijana Knezevic oraz Magdalena Ziętara, które podczas pierwszych dwudziestu minut zdobyły kolejno 12 oraz 8 punktów. Co warto zauważyć, gdyńska drużyna grała dziś bardzo zespołowo. 12 asyst po 20 minutach nie zdarza się często, a podkreślić można również fakt, iż dziewięć z dziesięciu koszykarek Lotosu miało na swoim koncie punkty. Na uwagę zasługuje dziś Natalia Plumbi, która zarówno pierwszą, jak i drugą kwartę zakończyła rzutem równo z syreną. W drugiej połowie przewaga podopiecznych Javiera Fort Puente wciąż rosła. Do będących dziś w znakomitej formie Adrijany Knezevic, Geraldine Robert oraz Aneiki Henry dołączyła Jolene Anderson, która w trzeciej kwarcie zdobyła 14 punktów i pomogła swojej drużynie wyjść na czterdziestopunktowe prowadzenie. Amerykanka pierwsze dziewięć „oczek” zdobyła w 3 minuty trzeciej odsłony spotkania. Podopieczne Kazimierza Mikołajca były wobec skutecznie grających gdynianek bezskuteczne. Przyjezdne popełniały bardzo wiele strat, a także nie trafiały z otwartych pozycji. Taka sytuacja spowodowała, że przed ostatnia częścią spotkania na tablicy widniał wynik 89:51. Jednak jeżeli zebrani spodziewali się, że koszykarki ROWu poddadzą się, to byli w błędzie. Przyjezdne walczyły do końca, szczególnie, że w czwartej kwarcie wstrząśnienia mózgu doznała Sybil Dosty, która w trakcie meczu odwieziona została do szpitala. Postawa gdynianek w dzisiejszym meczu może cieszyć kibiców Lotosu. Ich ulubienice po raz pierwszy w tym sezonie rzuciły ponad 100 „oczek”. Setny punkt zdobyła dziś z linii rzutów wolnych Constance Jinks, która łącznie zebrała 9 pkt. Oprócz niej punktowały Knezevic i Anderson po 19, Robert 16, Ziętara i Henry po 10, Plumbi 9, Kaczmarska 6, Bandyk 6. Cieszy również liczba asyst. W drugiej połowie gdynianki dzieliły się piłką kolejne 9 razy, notując w całym meczu 21 asyst i zaliczając 20 przechwytów. Wśród przyjezdnych najlepiej zaprezentowały się w Gdyni Mekia Valentine – 22 pkt, 6 zb oraz Alexis Rack – 12 pkt. Środowe spotkanie było pierwszym z serii pięciu bardzo ważnych meczów przed zbliżającymi się wielkimi krokami play-offami. Już w najbliższą sobotę, podopieczne Javiera Fort Puente zmierzą się z gorzowskimi akademiczkami, zaś po dwutygodniowej przerwie z Widzewem Łódź, Energą Toruń oraz CCC Polkowice.