Matizol Lider wywozi wygraną z Bydgoszczy

Po tym meczu szanse bydgoszczanek na awans do najlepszej ósemki FGE bardzo zmalały. Jadnak nie jest to jeszcze koniec marzeń o play off. Istnieją teoretyczne szanse. Bydgoski zespół musi wygrać pozostałe trzy spotkania ligowe i po cichu liczyć na "wpadki" ŁKS-u Siemens AGD Łódź. Już tylko z łodziankami praktycznie koszykarki Artego będą rywalizowały o wejście do czołówki FGE. Dzisiejsze spotkanie zaczęło się obiecująco. Po 5 minutach gry koszykarki Artego Bydgoszcz wygrywały z zespołem z Pruszkowa 13:11. Pojedynek był wyrównany i pierwsza kwarta zakończyła się jednopunktowym zwycięstwem Lidera 25:24. W kolejnej odsłonie żadna z drużyn nie potrafiła wyraźnie odskoczyć od swojego przeciwnika. II kwarta to 24:23 dla Matizolu Lider Pruszków i po pierwszej połowie wynik na tablicy widniał 47:49. Trzecia odsłona spotkania to bardzo dobra gra zawodniczek Matizol Lidera, które wygrywając tę część meczu 20:10 przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. Bydgoszczanki nie zdołały już odrobić w IV kwarcie straty 12 punktów i całe spotkanie przegrały 73:83. Kluczem do zwycięstwa pruszkowianek w hali Chemika była znakomita gra trójki Amerykanek - Angeliny Williams, Sydney Colson i Lauren Koehn, które łącznie zdobyły ponad blisko 75% zdobyczy punktowej Lidera. - W naszym zespole zawiodła obrona, a skuteczność rzutów za 3 punkty pruszkowianek była wręcz imponująca - stwierdził po meczu szkoleniowiec Artego Bydgoszcz, Adam Ziemiński.