Piotr Dunin-Suligostowski: Faworytów jest paru

W sobotę, w dość niecodziennych okolicznościach, Wisła Can-Pack awansowała do półfinału rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy, przeciwnika w tej fazie rozgrywek poznamy 4 kwietnia, kiedy odbędą się trzecie, decydujące mecze pierwszej rundy play-off. Jednak wracając do rewanżowego meczu w Łodzi i przyznanego walkoweru - chyba pierwszy raz nastąpiła taka niecodzienna sytuacja? - Osobiście nie pamiętam takiej sytuacji. To wydarzenie kuriozalne, że po weryfikacji dokonanej przez Komisarza meczu okazuje się, że zaledwie 3 zawodniczki drużyny ŁKS Siemens AGD są uprawnione do gry..., pozostałe są kontuzjowane i nie posiadają aktualnych, ważnych kart zdrowia, a część najzwyczajniej odmówiła gry w tym meczu. Szkoda, bo to kreuje fatalny wizerunek Ligi. Osobiście współczuję klubowi z Łodzi, że znaleźli się w takiej sytuacji, bo to przecież wielce zasłużony klub dla żeńskiego basketu w Polsce. Szkoda również, że w obliczu problemów jakie były znane w Łodzi przecież wcześniej, nikt nie pomyślał, aby najzwyczajniej odwołać mecz i nie wymuszać na nas jazdy do Łodzi na mecz który miał się nie odbyć. Szkoda szczególnie w obliczu naszego wyjazdu już w poniedziałek na Final Eight Euroligi Kobiet. Przed drużyną i kibicami wielkie koszykarskie święto - Final Eight Euroligi Kobiet w Stambule. Czy przed tą imprezą drużyna przygotowywała się w jakiś specjalny sposób? - Polska liga wymusza taki tryb gry, że czasu na ekstra-specjalne przygotowania tylko pod Final Eigth nie ma. Oczywiście przygotowując się do meczów w naszej lidze część czasu poświęcone zostało na opracowanie i przetrenowanie pewnych założeń taktycznych już pod mecze, które rozegramy w Stambule. Pierwszy mecz Turnieju Finałowego ze Spartakiem Moskwa Region rozegracie w środę 28 marca br. o dość nietypowej porze, bo o godz. 13.00. Kiedy wyruszacie do Stambułu? - Godziny meczów mamy faktycznie dość nietypowe bo 13:00, 15:30 i 13:00, no ale tak bywa gdy w Turnieju gra aż 8 zespołów, a więc 4 mecze jednego dnia. Do Stambułu wyruszamy już w poniedziałek, a we wtorek o 09:30 rano mamy pierwszy trening w hali w której rozgrywane będą mecze. Kolejne grupowe mecze odbędą się dzień po dniu, tzn. 29.03 br. z UMMC Jekaterynburg i 30.03 br. z Ros Casares Walencja. Zapewne przy tak dużej imprezie sportowej terminy treningów każdej uczestniczącej drużyny z góry są ustalone. Jaki jest terminarz treningów wiślaczek? - Jak wspomniałem, we wtorek mamy dwa treningi rano i popołudniu, a później to z korzystaniem wyznaczonych nam godzin będzie trudno, bo przecież godziny meczów są wczesne, więc raczej będziemy zmuszeni do rezygnacji z treningów w dniu meczów - nie ma sensu trening np. o 9:00 rano, a mecz o 13:00... Halą w której rozgrywany jest Final Eight jest Abdi Ipekci Arena o pojemności 12,5 tys. widzów. Organizatorzy przeznaczyli trzy sektory dla Kibiców Wisły. Podobnie jak w przypadku Final Four w Walencji, gdzie przybyło ok 100 Kibiców Wisły, także do Stambułu wybiera się kilkadziesiąt sympatyków wiślaczek. Zapewne ich doping będzie bardzo ważny... - Oczywiście doping jest zawsze bardzo ważny i będzie nam miło, że na meczach będą również nasi kibice. Wspomnieliśmy już o arenie turnieju finałowego, może zdradzi Pan, gdzie zespół Wisły Can-Pack będzie zakwaterowany? - Wszystkie drużyny będą zakwaterowane w jednym hotelu Atakoy Marina w Stambule. Stambuł to niezwykle interesujące miasto. Czy znajdziecie czas, a może w programie przygotowanym przez organizatorów jest punkt dotyczący zwiedzania miasta? A może przewidziano także inne atrakcje? - Udział w Final Eight jest dla nas ważnym wydarzeniem i koncentrujemy się na stronie sportowej naszego pobytu. Zależy nam, aby wypaść na tej imprezie jak najlepiej. Na koniec trudne pytanie, która drużyna Pana zdaniem zdobędzie Mistrzostwo Euroligi? - Tak, pytanie dość trudne, bo faworytów jest paru. Myślę, że do głównych należą Ros Casares i drużyny tureckie.