Kolejny krok w kierunku piątego miejsca

W pierwszym spotkaniu podopieczne Adama Prabuckiego wygrały 76:68, głównie dzięki udanej pierwszej połowie, w której przewaga mazowieckiego zespołu wyniosła trzynaście punktów, a po zmianie stron została jeszcze nieco zwiększona. Mimo to zawody rozstrzygnęły się dopiero w końcówce. Już sezon zasadniczy pokazał, że w rywalizacji Lidera z AZS atut własnego boiska nie odgrywa większego znaczenia, gdyż w obu spotkaniach górą były zespoły przyjezdne. Oba zespoły do ostatniej chwili walczyły też o jak najwyższe miejsce przed play off. Ostatecznie lepsze tylko dzięki korzystniejszemu bilansowi koszy rzuconych do stracony ze wszystkich spotkań w sezonie był pruszkowianki. Lider mocno nastawił się do walki o piątą lokatę o czym świadczy pozostanie wszystkich Amerykanek do końca sezonu. Trener Prabucki do końca przyszłego tygodnia będzie miał więc do swojej dyspozycji wszystkie zawodniczki. Mecz rozpocznie się o nietypowej porze, bo już o godzinie 14. Powodem jest rezerwacja hali Znicz w późniejszych godzinach, gdzie swoje mecze rozgrywają jeszcze inne zespoły ligowe.