Dunin-Suligostowski: Dominacja Amerykanek

Igrzyska Olimpijskie w Londynie przeszyły już do historii. Wróćmy jednak do turnieju koszykarek. Bacznie przyglądaliśmy się występom reprezentantkom USA, zwłaszcza wiślaczki Tiny Charles. Amerykanki wywalczyły złoto, a Tina Charles była czołową zawodniczką drużyny, średnio notując 10 punktów w meczu i 7 zbiórek. Trzykrotnie uzyskała double-double. Czy można Pana prosić o kilka słów komentarza dotyczącego turnieju i czy w kubie daje się odczuć ten sukces, który wywalczyła Tina Charles? - Zdobycie "złota" przez Amerykanki można było w zasadzie zakładać w ciemno. W każdym meczu dominacja zawodniczek amerykańskich była zdecydowana i w zasadzie kwestią były tylko rozmiary zwycięstwa. Muszę jednak przyznać, że w meczu finałowym nie spodziewałem się aż tak wysokiej porażki Francji. Postawa Tiny Charles jest powodem do zadowolenia - potwierdziła ona wszystkie swoje zalety - te cechy, na które mocno liczymy po jej przylocie do Krakowa. Złoty medal to na pewno powód do pewnego rodzaju satysfakcji - ale przecież trudno przypisywać naszemu klubowi jakiekolwiek zasługi w tym sukcesie. Miło jednak, że w Wiśle Can-Pack będzie występować złota medalistka Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Znamy już terminarz przedsezonowych, kontrolnych meczów Wisły Can-Pack. Przypomnijmy, 7 września wiślaczki zmierzą się w słowackim Rużomberoku z wicemistrzyniami Słowacji miejscową drużyną MBK. Następnie wezmą udział w dwóch międzynarodowych turniejach - w Trutnovie w dniach 13-16 września i w Koszycach 20-22 września. Na kiedy zaplanowano pierwszy trening i czy dziś wiadomo jakie zawodniczki wezmą w nim udział? - Pierwszy trening odbył się już dzisiaj (13.08.2012 r. przyp. red.) - w bardzo okrojonym składzie. Zawodniczki zagraniczne dołączą do drużyny 30 sierpnia i wtedy powinniśmy mieć już do dyspozycji 10 zawodniczek. Pozostanie jeszcze poczekać na siłą rzeczy późniejszy dojazd do ekipy zawodniczek amerykańskich: Tiny Charles i Katie Douglas. Czy na pierwszym treningu będą już hiszpańscy trenerzy czy zajęcia poprowadzi trener Artur Golański? - W chwili obecnej zajęcia prowadzi trener Artur Golański. Trenerzy Jose Hernandez i Jorge Aragones przylatują do Krakowa w dniu 22 sierpnia. Czy drużyna wyjedzie na obóz kondycyjny? - Nie, nad przygotowaniem kondycyjnym będziemy pracować we własnych obiektach. Wcześniej zawodniczki otrzymały też indywidualne programy przygotowań do zrealizowania we własnym zakresie. Ostatni tydzień część zawodniczek spędziła w znakomitym Ośrodku SPA "Malinowy Zdrój" w Solcu Zdroju - korzystając z zabiegów rehabilitacyjnych. Jak co roku, stopniowo do zespołu dołączać będą zagraniczne zawodniczki, czy może Pan przybliżyć termin ich przyjazdu do Krakowa? Kiedy przyleci Tina Charles? - Jak wyżej wspomniałem termin przylotu zawodniczek amerykańskich jest odległy - myślę, że pierwsza z nich ma szanse pojawić się w Krakowie około połowy października. Wszystko zależy od rozstrzygnięć w lidze WNBA. Czy Paulina Pawlak wyleczyła już kontuzję, której doznała w eliminacyjnym meczu Polska - Estonia? - Tak, Paulina jest w pełni sił i trenuje z normalnym obciążeniem. Czy planuje się zorganizować prezentację drużyny? - Przymierzamy się do takiej prezentacji, ale o szczegółach trudno już dziś rozmawiać. W zeszłym tygodniu poznaliśmy szczegółowy terminarz PLKK. Czy to już jest ostateczna wersja, czy mogą nastąpić jeszcze jakieś zmiany? Niestety słyszymy o kłopotach finansowych niektórych klubów. - Wersja jest już ostateczna. Niestety wiele klubów ma duże problemy ze spełnieniem warunków licencyjnych. Dwa z nich ŁKS i Tęcze Leszno niestety pożegnaliśmy już ostatecznie. Dwa z zatwierdzonej "12" muszą jeszcze uzupełnić pewne dokumenty - wierzę, że spełnią wszystkie wymogi i będziemy mogli wystartować w 12 -zespołowej lidze do nowego sezonu 2012/2013.