Po przeciwnych stronach parkietu staną bowiem zespoły, które w krajowych rozgrywkach nie poniosły jeszcze porażki. CCC ma na swoim koncie osiem wygranych meczów, prażanki zaliczyły na krajowym podwórku 12 wygranych. W ostatniej kolejce rozgromiły zespół BK Pliska Studanka 109:55. Najwięcej punktów zdobyła dla nich w tym meczu Rebekkah Brunson, na której koncie zapisano 20 "oczek". Co więcej, do tego dołożyła jeszcze 15 zbiórek, co pozwoliło jej zaliczyć double-double. W Eurolidze prażankom nie idzie już tak dobrze. W czterech dotychczasowych pojedynkach mistrzynie Czech musiały aż trzykrotnie przełknąć gorycz porażki, a wygrały tylko raz, z zespołem z Nowego Zagrzebia, który polkowiczanki pokonały przed tygodniem. Wcześniej ZVVZ USK przegrał kolejno z Perfumerias Avenidą Salamanka, Galatasaray Stambuł oraz UMMC Jekaterynburg. Przed tygodniem środowy rywal CCC pauzował. Dotychczasowe wyniki osiągnięte przez prażanki to duże rozczarowanie, bo przed rozpoczęciem rozgrywek Euroligi mówiło się, że ta drużyna powinna być trzecią siłą w grupie. Trzy porażki w trzech pierwszych meczach to spore zaskoczenie, ale trzeba przyznać, że w każdym z tych pojedynków drużyna z Czech przegrywała nieznacznie. Słabsze niż oczekiwano rezultaty spowodowały zwolnienie z funkcji pierwszego szkoleniowca USK Ivana Benesa. Zastąpiła go Słowaczka Natalia Hejkova.
Przyglądając się składowi ZVVZ USK Praga trudno oprzeć się wrażeniu, że mistrzynie Czech mają wielki potencjał. Koszykarki takie jak wspomniana Brunson, która ma za sobą występy w Nadieżdej Orenburg, czy Ros Casares Walencja, Kia Vaughn, Anna De Forge, Jelena Skerovic, czy tez reprezentantki Czech, Katerina Elhotova, Eva Viteckova są doskonale znane na europejskim rynku. W euroligowych rozgrywkach najskuteczniejszą jak dotychczas zawodniczką ekipy z Pragi jest mierząca 193 cm środkowa ze Stanów Zjednoczonych Vaughn, która w poprzednim sezonie broniła barw włoskiego Taranto. Amerykanka zdobywa w obecnych rozgrywkach Euroligi średnio 13 punktów i notuje 9 zbiórek. To na jej barkach spoczywa w głównej mierze walka podkoszowa, ale mocno wspierają ją w tym wspomniana wcześniej Brunson oraz Ilona Burgova. Za rozegranie odpowiedzialna jest doskonale znana z występów w polskiej ekstraklasie Skerovic, która w latach 2004-2009 reprezentowała Wisłę Can-Pack Kraków. Na obwodzie rywalki straszą natomiast Elhotova i Viteckova. Skład ZVVZ USK jest zbilansowany i na pewno jutro polkowiczanki czeka bardzo trudne zadanie, tym bardziej, że prażanki zrobią absolutnie wszystko, co w ich mocy, by zapisać na swoim koncie drugą wygraną. Dla wicemistrzyń Polski ten mecz będzie również bardzo ważny, bo ewentualne zwycięstwo to byłby ważny krok w drodze ku awansowi z grupy.
Początek jutrzejszej potyczki o godzinie 19. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport.