Marta Jujka: Czeka nas ciężkie spotkanie

Oglądała pani ostatnie spotkanie Wisły Can-Pack Kraków w Eurolidze?

- Niestety widziałam tylko fragment ostatniego meczu tej drużyny w Eurolidze, co nie oznacza jednak, że nie mam świadomości jak gra ten zespół, bo obejrzałam kilka ostatnich spotkań Wisły w lidze.

Pytam o mecz Wisły z Rivas Ecopolis ze względu na kolejne świetne zawody Tiny Charles, czyli pani najbliższej rywalki pod koszem w meczu ligowym. Obawia się pani tej konfrontacji?

- Tina Charles zagrała świetne zawody, jeśli chodzi o punkty i zbiórki. To świetna zawodnika i myślę, że udowodniła to w tym spotkaniu. Teraz nam przyjdzie się z nią zmierzyć, może uda nam się ją zatrzymać.

Można w ogóle jakoś zatrzymać Amerykankę? Jak to zrobić?

- Najważniejszy będzie powrót do obrony i wypchniecie tej zawodniczki jak najdalej od kosza. Ważne będzie również zaciśniecie pola trzech sekund i pomoc obwodowych zawodniczek.

Najpierw niezłe spotkanie z CCC Polkowice, teraz starcie z Wisłą Can-Pack na te mecze waszego zespołu chyba nie trzeba specjalnie mobilizować?

- Zespół zawsze podchodzi zmobilizowany i gotowy do meczu. Myślę, że po naszym spotkaniu w Krakowie oba zespoły podejdą do spotkania bardzo skupione i zdeterminowane do walki.

W czym upatruje pani szansy Matizolu Lidera na zwycięstwo nad Wisłą Can-Pack?

- Czeka nas na prawdę ciężkie spotkanie. Do zespołu rywalek dołączyły świetne zawodniczki, a więc zadaniem indywidualnym będzie przede wszystkim zatrzymanie Alany Beard i Tiny Charles. A następnie powrót i zatrzymanie kontry Wisły.