Zarówno CCC, jak i Artego mają na swoim koncie po osiem zwycięstw. O ile w przypadku polkowiczanek to nie dziwi, to doskonała postawa drużyny z Bydgoszczy nie jest może sensacją, ale na pewno pozytywnym zaskoczeniem. Nad Brdą zbudowano bardzo solidny zespół, który pod wodzą doświadczonego trenera Tomasz Herkta rozwija skrzydła prezentując pełnię swoich możliwości i odprawiając z kwitkiem kolejnych rywali.
O sile Artego decydują w dużej mierze zawodniczki zagraniczne - rozgrywająca Julie McBride, silna skrzydłowa Kristen Morris oraz nigeryjska środkowa Charity Szczechowiak, bardziej znana pod panieńskim nazwiskiem Egenti. Ta ostatnia zawodniczka dała się ostro we znaki koszykarkom CCC w sezonie 2009/2010, kiedy to występowała w barwach Energi Toruń. Egenti miała spory udział w wywalczeniu przez drużynę z grodu Kopernika brązowych medali Ford Germaz Ekstraklasy, a zespołem, który poległ w walce o trzecie miejsce było CCC. W tym sezonie Szczechowiak zdobywa średnio 15,4 punktu i na liście najlepszych snajperek Artego plasuje się tuż za McBride, która ze średnią 18,4 punktu jest trzecim strzelcem całej ekstraklasy. O tym, jak ważną postacią dla Artego jest McBride świadczy fakt, że jest ona także najlepiej podającą zawodniczką całej ligi. Średnio w meczu notuje 6,6 asysty i w tym elemencie dystansuje nawet zawodniczkę CCC - Laię Palau, która ma na koncie 5,3 asysty na mecz. Poza zawodniczkami zagranicznymi trzon Artego stanowią także reprezentantki Polski - Elżbieta Mowlik, Agnieszka Szott-Hejmej, a także znane z występów na parkietach polskiej ekstraklasy Ewelina Gala, czy Olivia Tomiałowicz. Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o Justynie Jeziornej, wychowance CCC Polkowice, która spędziła wiele sezonów nie tylko grając w barwach polkowickiego klubu, ale także będąc jego kapitanem. Dziś Justyna występuje w Artego i na pewno dołoży wszelkich starań, by przed polkowicką publicznością wypaść jak najlepiej.
Mimo doskonałych wyników osiągniętych w dotychczasowych meczach przez Artego z pewnością to nie zespół z Bydgoszczy będzie faworytem sobotniej potyczki. Polkowiczanki dysponują mocniejszym składem, a ich determinacja do tego, by w hitowym pojedynku okazać się drużyną lepszą będzie wielka.
Jedno jest pewne, w jutrzejszym meczu powinno być mnóstwo emocji i choćby z tego powodu warto przyjść na to spotkanie osobiście bądź obejrzeć je w TVP Wrocław lub na oficjalnej stronie internetowej klubu z Polkowic. Początek pojedynku o 17.45.