Wygrana wcale nie przyszła łatwo. Pierwszą kwartę AZS OPTeam wygrał 24-18, w czym spora zasługa kapitan Agaty Rafałowicz, której rzut za trzy punkty wyprowadził rzeszowski zespół na prowadzenie. Celne osobiste wykonywała w tej części także Magda Kaczmarska. W drugiej odsłonie gospodyniom udawało się utrzymać kilkupunktową przewagę nad rywalkami, co pozwoliło schodzić na przerwę z przewagą pięciu punktów.
W drugiej połowie drużyna z Pabianic, nie mając w zasadzie nic do stracenia, rozpoczęła zmasowany szturm za sprawą dobrej postawy Anny Krajewskiej i po dwóch minutach zniwelowała stratę do zaledwie jednego oczka. Celne osobiste Edyty Czerwonki, Magdy Kaczmarskiej i Agaty Rafałowicz ponownie pozwoliły odskoczyć gospodyniom na bezpieczną, trzynastopunktową przewagę.
Gdy wydawało się, że ostatnia "ćwiartka" będzie już tylko formalnością, ponownie podopiecznie trenerki Edyty Koryzny wykorzystując zmęczenie akademiczek, przypuściły jeszcze jeden atak i zmniejszyły stratę do trzech punktów. Końcówka meczu niezwykle nerwowa i emocjonująca szczęśliwie zakończyła się dla zawodniczek Wojciecha Downara Zapolskiego.
AZS OPTeam Rzeszów - PTK Pabianice 60:56 (24:18, 12:13, 14:10, 10:15)
AZS: Magda Kaczmarska 15, Edyta Czerwonka 10, Agnieszka Krzywoń 10, Elżbieta Mukosiej 7, Agata Rafałowicz 7, Magda Bibrzycka 6, Anna Kuncewicz 5, Karolina Hogendorf 0.
PTK: Anna Krajewska 15, Agata Gajda 12, Katarzyna Salska 10, Dorota Sobczyk 9, Renata Piestrzyńska 4, Marta Błaszczyk 4, Joanna Bogacka 2, Angelika Kowalska 0, Joanna Szałecka 0.