Pierwsze punkty w meczu padły po rzucie Julie McBride, lecz chwilę później znakomicie odpowiedziała Katarzyna Krężel posyłając piłkę do bydgoskiego kosza zza linii 6,75 m. Prowadzenie 4:3 dla Artego odzyskała Kristen Morris, jednak chwilę później Tina Charles zdobywając punkty dla Wisły Can-Pack wyprowadziła zespół Białej Gwiazdy na prowadzenie 5:4. Prowadzenia zawodniczki Wisły Can-Pack nie oddały już do końca niedzielnego meczu. Kolejne punkty dla mistrzyń Polski zdobyła Justyna Żurowska i krakowianki prowadziły 7:4. Agnieszka Szott-Hejmej zdobywając punkty dla Artego zmniejszyła rozmiary straty swojego zespołu do jednego punktu, ale po chwili Tina Charles znów zdobyła punkty dla gospodyń i po upływie 5 minut gry zespół krakowski prowadził 9:6. Kolejne pięć minut pierwszej odsłony należały do mistrzyń Polski, które wygrały pierwszą kwartę 19:9.
Tablicę wyników w drugiej kwarcie uruchomiła Kristen Morris i następnie Agnieszka Szott-Hejmej i drużynie Artego udało się zmiejszyć stratę do wiślaczek o cztery punkty. Pierwsze punkty dla zespołu Białej Gwiazdy w drugiej odsłonie meczu zdobyła Dora Horti. Po chwili jednak znów punkty na tablicy wyników sędziowie zapisali na koncie Artego, a stało się to dzięki celnemu rzutowi Eweliny Gali. W tym momencie po raz pierwszy w meczu dała o sobie znać Belgijka Anke De Mondt, która oddała kapitalny i celny rzut z dalekiego dystansu, zdobywając 3 punkty dla swojego zespołu. Wisła Can-Pack Kraków prowadziła 24:15. Bydgoszczanki nie odpuszczały i Julie McBride sfinalizowała akcję 2+1 (faulowała Justyna Żurowska). Kolejne dwie akcje jednak zostały sfinalizowane przez krakowianki - Erin Phillips oraz Justynę Żurowską i w połowie drugiej kwarty Wisła Can-Pack uzyskała dziesięciopunktową przewagę, prowadząc 28:18. Na minutę przed upływem czasu gry drugiej kwarty Anke De Mondt po raz drugi posłała piłkę do bydgoskiego kosza zza linii 6,75 m. Wisła Can-Pack prowadziła wówczas 37:23.
Przy wyniku 39:28 dla Wisły Can-Pack rozpoczęła się trzecia odsłona pojedynku. Jak pierwsza w tej części gry punkty zdobyła wiślaczka Cristina Ouvina, odpowiedź ambitnych bydgoszczanek była błyskawiczna. Punkty zdobywały kolejno Kristen Morris i następnie Agnieszka Szott-Hejmej. Po chwili to wiślaczki sfinalizowały akcje, a konkretnie uczyniła to Justyna Żurowska i Wisła Can-Pack prowadziła 45:32. W piątej minucie trzeciej kwarty po punktach Julie McBride Artego zmiejszyło stratę zaledwie do 6 punktów przegrywając 39:45. Na trzy minuty przed upływem czasu gry trzeciej kwarty z kapitalnej strony nie po raz pierwszy pokazała się Anke De Mondt, która dwukrotnie oddała celne rzuty z dalekiego dystansu wyprowadzając Wisłę Can-Pack na prowadzenie 58:41. Ostatecznie trzecie odsłona spotkania zakończyła się zwycięstwem Wisły Can-Pack 23:15.
Przy prowadzeniu Wisły Can-Pack 62:43 zespoły przystąpiły do czwartej kwarty spotkania. Elżbieta Mowlik zdobywając kolejne punkty dała jeszcze nadzieję zespołowi Artego. Kiedy po chwili Agnieszka Szott-Hejmej sfinalizowała akcję 2+1 wynik brzmiał 64:48 dla Wisły Can-Pack. Jednak po upływie kolejnej minuty, a na 7 minut przed zakończeniem wiślaczki - Paulina Pawlak oraz Cristina Ouvina sfinalizowały akcje swojego zespołu dając 20-punktową przewagę Wiśle Can-Pack, która prowadziła 68:48. W tym momencie stało się jasne, że takiej przewagi przy znakomitym dopingu krakowskiej publiczności krakowianki nie mogą roztrownić. Ostatecznie czwarta kwarta zakończyła się zwycięstwem Wisły Can-Pack 18:15. Mistrzynie Polski wygrały mecz 80:58 odnosząc tym samym trzecie zwycięstwo nad Artego Bydgoszcz.
Wisła Can-Pack awansowała do wielkiego finału Ford Germaz Ekstraklasy, gdzie broniąc tytuł mistrzowski walczyć będzie z CCC Polkowice. Pierwsze spotkania już za tydzień w Polkowicach, 13 i 14 kwietnia 2013 r.
Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz 80:58 (19:9, 20:19, 23:15, 18:15)
Wisła: Horti 12, De Mondt 12, Pawlak 12, Charles 11, Żurowska 10, Krężel 9, Phillips 6, Ouvina 4, Mieloszyńska-Zwolak 3, Suknarowska 1, Czarnecka 0.
Artego: Szott-Hejmej 17, McBride 13, Morris 12, Mowlik 7, Kuras 4, Tomiałowicz 3, Gala 2, Jeziorna 0, Szybała 0.