CCC Polkowcie rozpoczęło od mocnego akcentu, bowiem od szybkiego prowadzenia 4:0, punkty zdobywały kolejno Magdalena Leciejewska i Laia Palau. Pierwsze punkty dla Wisły Can-Pack zdobyła wykorzystując dwa rzuty wolne Erin Phillips, a faulowała Belinda Snell. Chwilę później kapitalnym rzutem zza linii 6,75 m popisała się Valeriya Musina i ekipa CCC prowadziła 7:2. Kolejne punkty dla Wisły Can-Pack padły po rzucie Tiny Charles, jednak chwilkę później konto punktowe zespołu CCC znów wzbogaciło się o trzy punkty, a zdobyła Belinda Snell. "Pomarańczowe" kontynuowały budowanie przewagi i po faulu Tiny Charles Nnemkadi Ogwumike zwiększyła wynik na korzyść CCC - 12:4. W piątej minucie pierwszej kwarty po faulu Justyny Żurowskiej Nnemkadi Ogwumike wykorzystała dwa przyznane rzuty wolne i CCC prowadziło różnicą 10 punktów (14:4). Na minutę przed upływem czasu gry pierwszej kwarty Belinda Snell oddała celny rzut z dalekiego dystansu i CCC prowadziło 21:10. Końcówka pierwszej odsłony należała do CCC, które wygrało pierwszą kwartę 27:10.
Wiślaczki wzięły się do odrabiania strat i na początku drugiej kwarty punkty dla zespołu Białej Gwiazdy zdobywały Tina Charles i z rzutów wolnych po faulu Magdaleny Leciejewskiej Dora Horti. Krótką serię wiślaczek przerwała Magdalena Skorek zdobywając pierwsze w drugiej kwarcie punkty dla CCC. Jednak koszykarki Białej Gwiazdy kontynuowały odrabianie strat i znów kolejno celnie rzucały Dora Horti, Daria Mieloszyńska-Zwolak i za trzy punkty Erin Phillips i w czwartej minucie drugiej kwarty zespół CCC Polkowice prowadził, ale już tylko 29:21. Serię wiślaczek znów przerwała Magdalena Skorek zdobywając punkty dla CCC. W piątej minucie po celnym rzucie Dory Horti CCC Polkowice prowadziło 31:23. Druga kwarta zakończyła się wygraną zespołu Białej Gwiazdy 21:12.
Przy wyniku 39:31 dla CCC rozpoczęła się trzecia odsłona pojedynku. Kibice w hali Wisły i przed telewizorami zobaczyli inną Wisłę Can-Pack. Trzy pierwsze akcje zakończone zdobyciem punktów sfinalizowała Erin Phillips i zespół Białej Gwiazdy miał już tylko dwa punkty straty do rywalek, przegrywając 37:39. Chwilę oddechu dała polkowicznkom Nnemkadi Ogwumike zdobywając kolejne punkty dla CCC. Ale wiślaczki były w natarciu. W piątej minucie trzeciej kwarty Erin Phillips doprowadziła do wyrównania 45:45, a chwilę później Tina Charles dobijając niecelny rzut wolny Erin Phillips wyprowadziła Wisłę Can-Pack Kraków na prowadzenie 47:45. Był to znakomity okres w meczu stojący na najwyższym koszykarskim poziomie. Jednak CCC nie zamierzało odpuszaczać, w 8 minucie trzeciej kwarty Valeriya Musina celnym rzutem z dalekiego dystansu przywróciła prowadzenie ekipie "pomarańczowych" 55:53. W końcówce tej odsłony punkty zdobyły dla Wisły Can-Pack Tina Charles i dla CCC Sharnee Zoll. Trzecia odsłona zakończyła się wygraną zespołu Białej Gwiazdy 24:18.
W ostatniej kwarcie trwała wyrównawa walka. Jeszcze na 5 minut przed zakończeniem spotkania po punktach zdobytych przez Justynę Żurowską Wisła Can-Pack Kraków prowadziła 65:62. W końcowce spotkania dwukrotnie za trzy punkty trafiła dla CCC Belinda Snell co spowodowało, że wiślaczki nie nie miały sił na kolejne odrabianie strat. Czwarta kwarta zakończyła sie zwycięstwem CCC 21:10, całe spotkanie dla "pomarańczowych", które po raz czwarty pokonały Wisłę Can-Pack, tym samym zdobywając pierwsze w swojej historii Mistrzostwo Polski.
MVP wielkiego finału wybrana została zawodniczka CCC Valeriya Musina. Srebrne i złote medale, puchary i dyplomy wręczali Wiceprezes PZKosz i Prezes Krakowskiego Okręgowego Związku Koszykówki Zdzisław Kassyk, Prezes PLKK Wiesław Zych oraz Prezes TS Wisła Ludwik Miętta-Mikołajewicz.
Wisła Can-Pack Kraków - CCC Polkowice 65:78 (10:27, 21:12, 24:18, 10:21)
Wisła: Phillips 21, Charles 17, Horti 10, Żurowska 10, Mieloszyńska-Zwolak 3, Pawlak 2, Ouvina 2, De Mondt 0, Krężel 0.
CCC: Snell 20, Ogwumie 18, Musina 16, Zoll 6, Leciejewska 6, Palau 4, Majewska 4, Skorek 4.