Podczas ostatniego meczu Wisły Can-Pack w Krakowie fani ze Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków zbierali maskotki i datki pieniężne dla najmłodszych z Hospicjum dla dzieci im. ks. Józefa Tischnera. W sobotę ciąg dalszy akcji.

Polkowiczanki pojechały na Węgry z nadzieją przełamania pasma porażek. Czterystu widzów, zgromadzonych w hali ogladało niezwykle wyrównane spotkanie, które rozstrzygnęło się na korzyść polskiej drużyny w samej końcówce.

- Po ostatniej przegranej w Eurolidze z Valenciennes nie możemy pozwolić sobie na kolejną porażkę z zespołem, z którym rywalizować będziemy o wyjście z grupy – powiedział trener Lotosu PKO BP Roman Skrzecz. I gdyńskie koszykarki wzięły sobie słowa swojego szkoleniowca głęboko do serca.

Koszykarki PKM Dudy PWSZ Leszno „odprawiły z kwitkiem” kolejną drużynę w obecnych rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy. Spóźniona na mecz ekipa z Jeleniej Góry tylko w czwartej kwarcie, grając przeciw zmienniczkom, potrafiła nawiązać wyrównaną walkę.

- Wczoraj na zajęciach trener przyniósł nam historyczny wycinek z tamtego meczu. Były na nim składy obu ekip. Na pewno fajnie, że w Poznaniu są dwa zespoły koszykarskie, tak jak to było kiedyś. Na pewno niedzielny mecz to jest jakaś historyczna chwila. Mam nadzieję, że będzie to bardzo dobre, ciekawe spotkanie – mówi przed niedzielnymi derbami Wielkopolski – Reda Aleliunaite Jankowska, środkowa INEI AZS-u Poznań.

MUKS Poznań z roku na rok tworzy potęgę polskiej kobiecej koszykówki. Pięć lat temu powstał klub, który zgarnia wszystkie tytuły mistrzowskie w grupach młodzieżowych. Za trzy lata ekipa z Poznania chce wywalczyć koronę najlepszej polskiej drużyny!

Już jutro awansem koszykarki PKM Duda PWSZ Leszno rozegrają mecz 10. kolejki rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy. Do Leszna zawita teoretycznie najsłabsza obecnie w lidze ekipa KK AZS Jelenia Góra.

Czwartkowym meczem z Dexią Namur, który rozpocznie się o godz. 17.30, koszykarki Lotosu PKO BP zakończą w Eurolidze serię trzech spotkań z rzędu przed własną publicznością. Mecz z belgijskami wicemistrzynie Polski muszą bezwzględnie wygrać!

Wisła Can Pack Kraków rozegrała bardzo wyrównane spotkanie z chorwackim Jolly JBS Sibenik. O tym która z drużyn mogła cieszyć się ze zwycięstwa zadecydowały ostatnie akcje spotkania. Na trzy sekundy przed końcem rzutem za trzy punkty Tihana Juric zapewniła gospodyniom zwycięstwo 65:64.

KSSSE AZS PWSZ pokonało węgierski Szeviep 84:81 w meczu otwierającym drugą rundę zmagań grupowych Pucharu FIBA. Polski zespół zapisał na swoim koncie trzecią wygraną na europejskich parkietach.