Brandee Gibbs to jedna z dwóch amerykańskich zawodniczek Nova Trading Toruń. W spotkaniu z Arcus SMS Łomianki bardzo dobrze wspomagała partnerki z drużyny zarówno w defensywie jak i ofensywie. - Cieszę się, że udało nam się pokonać SMS przed własną publicznością - powiedziała po spotkaniu ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego.

W pierwszej kolejce spotkań bardzo ciekawie było również w Polkowicach, gdzie gospodynie podejmowały Lotos Gdynia. Drużyna CCC jako pierwsza w kraju zdecydowała się na stroje, które zdecydowanie podkreślają piękno naszych koszykarek. Galerię szczególnie polecamy męskiej części fanów żeńskiego basketu. Autorem zdjęć jest Marcin Indzierowski.

Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Przygodę z koszykówką rozpoczęły kilkanascie lat temu mamy, a ich tradycje kontynuują teraz córki. W żeńskim baskecie takich duetów mamy co najmniej kilka i właśnie im będzie poświęcony kolejny cykl ukazujący się na łamach naszego portalu. Kolejną parą, którą bliżej przedstawimy naszym czytelnikom będą panie Gruszczyńskie: mama Halina Beyer-Gruszczyńska oraz córka Katarzyna Gruszczyńska-Dulnik.

Bardzo okazale dla gospodyń w Toruniu wypadła inauguracja sezonu Ford Germaz Ekstraklasy. Podopieczne trenera Brożka pewnie pokonały Arcus SMS PZKosz Łomianki 64:41. Zapraszmy do obejrzenia zdjęć z tego spotkania autorstwa Andrzeja Romańskiego.

Zgodnie z oczekiwaniami pierwsza kolejka Ford Germaz Ekstraklasy przyniosła olbrzymie emocje. Byliśmy świadkami zaciętych meczów, w których nie tylko imponowały swoimi umiejętnościami poszczególne koszykarki, ale także całe zespoły. Tak było chociażby w Poznaniu gdzie drużyny miejscowego INEA AZS-u i AZS-u PWSZ Sowood Gorzów stworzyły niezapomniane widowisko. Równie ciekawie było także na innych parkietach.

Estońska rozgrywająca Lotosu Gdynia - Merike Anderson - została uznana najwartościowszym graczem 1. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy.

Swoją pierwszą kolejkę Ford Germaz Ekstraklsy "rozegrali" także uczestnicy zabawy organizowanej przez Polską Ligę Koszykówki Kobiet i serwis www.kosz.pl. W zabawie, polegającej na typowaniu rozstrzygnięć spotkań rozgrywek ekstraklasy kobiet, po pierwszych meczach prowadzi "lozik" z Rzeszowa, który jako jedyny uzbierał 10 punktów. O jedno "oczko" mniej zapisało na swoim koncie aż 19 graczy.

W Polfie Pabianice sytuacja kadrowa jednak się przeciera i robi klarowniejsza. Klub wzmocni amerykańska skrzydłowa Octavia LaDawn Blue (31 lat, 185 cm), która ma za sobą występy w WNBA - w Houston Comets i Los Angeles Sparks.

Tylko w pierwszej kwarcie spotkania koszykarki AZS-u Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra napędziły starachu faworyzowanej drużynie Wisły Can-Pack Kraków. Po tej części gry akademiczki przegrywały jedynie dwoma punktami, a wszystko za sprawą amerykańskich zawodniczek tego klubu. Później sytuacja wróciła do normy i to mistrzynie Polski znokautowały drużynę przyjezdną 92:62. To było "wejścia smoka" - mówili kibice krakowskiego zespołu.

Zaprawione w ligowych bojach łodzianki nie miały większych problemów z pokonaniem beniaminka ekstraklasy. Wystarczyło pierwsze dwadzieścia minut, aby koszykarki Dudy Tęczy Leszno zapomniały o wywiezieniu dwóch punktów z gorącego terenu w Łodzi. ŁKS, prowadzony przez jakże skuteczną Katarzynę Kenig, ostatecznie wygrał z zespołem prowadzonym przez Krzysztofa Zajca 66:57. Mimo porażki wstydu swoim kibicom leszczynianki nie przyniosły.