Piąte domowe zwycięstwo z rzędu koszykarek Polonii Warszawa
fot. krawczyk.photo

Lista aktualności

Piąte domowe zwycięstwo z rzędu koszykarek Polonii Warszawa

Spotkanie SKK Polonia Warszawa z Energą Krajowa Grupa Spożywcza Toruń było bardzo ważne dla obu drużyn walczących o udział w fazie play-off Energa Basket Ligi Kobiet (EBLK). Koszykarkom ze stolicy dodatkowo zależało na odrobieniu strat z wysoko przegranego pierwszego meczu rozegranego na początku stycznia w Toruniu (62:88). Choć ostatecznie ta sztuka im się nie udała, to i tak zwycięstwo 82:66 przybliża zespół z Warszawy do rundy play-off. Była to piąta kolejna wygrana Polonii we własnej hali!

Rozpoczęcie meczu poprzedziła miła uroczystość z udziałem Prezesa SKK Polonia Warszawa Łukasza Tusińskiego, reprezentantów klubowej społeczności oraz prezesa Warszawskiego Okręgowego Związku Koszykówki Województwa Mazowieckiego Roberta Szywalskiego i wiceprezesa Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachańskiego. Dzień wcześniej – 3 lutego 2023 roku – 90. urodziny świętowała legenda koszykarskiej Polonii Warszawa – Hanna Loth-Nowak. Pani Hanna to członkini najbardziej zasłużonego (obok Gebethnerów) rodu w historii nie tylko Polonii, ale całego warszawskiego sportu. W koszykówkę w Polonii grała przez 14 sezonów (1951-1965). Występowała na pozycji obrończyni, z numerem 14 na koszulce. Ma na koncie 74 mecze w reprezentacji Polski, w tym dwukrotny udział w turniejach mistrzostw Europy. Solenizantka została obdarowana między innymi pamiątkową koszulką Polonii, trykotem reprezentacji Polski oraz okolicznościowym medalem.

Wracając zaś do przebiegu sportowej rywalizacji, to oba zespoły zaczęły dość nerwowo i zdobywanie punktów przychodziło im z dużym trudem. Drużyna z Torunia szybciej znalazła drogę do kosza i po niespełna pięciu minutach gry wyszła na prowadzenie 8:2. Koszykarki Polonii trafiły w tym okresie zaledwie jeden z dziewięciu rzutów. Jednak potem nastąpił okres dużo lepszej gry Czarnych Koszul, które zanotowały serię 13:0. Po pierwszej kwarcie różnica na korzyść gospodyń wynosiła 4 punkty (19:15). Drugie 10 minut to okres powiększania przewagi przez koszykarki Polonii, które po 13 minutach gry prowadziły różnicą 15 oczek (32:17), a po 17 minutach komplet widzów na trybunach Centrum Sportu Wilanów ujrzał na tablicy przewagę aż 19 punktów gospodyń (43:24). Ale drużyna Energi Toruń nie zamierzała składać broni, podejmowała kolejne próby zmiany wyniku na swoją korzyść. Ostatecznie po pierwszej połowie rezultat wynosił 48:31 dla koszykarek Polonii.

W zespole Czarnych Koszul bardzo dobrze już do przerwy zaprezentowała się Andreona Keys, która zdobyła 13 punktów, ale miała też na koncie 7 zbiórek i 4 asysty. Trzykrotnie celnymi rzutami zza łuku popisały się Anna Pawłowska i Klaudia Sosnowska (każda po 9 punktów za sprawą 3 „trójek”). Rzuty za 3 punkty były ogólnie silną stroną gospodyń w sobotnim spotkaniu: 7 celnych wobec tylko 2 w wykonaniu Katarzynek w pierwszych 20 minutach gry. Warszawianki dominowały też na tablicy, prowadząc aż 30:17 w zbiórkach po pierwszej połowie. W drużynie z Torunia znakomite dwie kwarty zanotowała Marte Grays, która rzuciła w tej części meczu aż 21 punktów, czyli ponad dwie trzecie zdobyczy punktowych swego zespołu.

Trzecia odsłona pokazała, że mecz bynajmniej nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Polonistki znów grały nerwowo, często oddawały niecelne rzuty pod presją upływających 24 sekund i przewaga stopniowo zmniejszała się, po siedmiu minutach kwarty spadając do zaledwie 5 punktów (58:53). Torunianki między innymi dużo lepiej niż przed przerwą radziły sobie na tablicach (zbiórki w drugiej połowie wygrały 28:23). Zespół Polonii przetrwał jednak te momenty kryzysu i powrócił do dobrego rytmu gry. Końcówka tej części meczu była znów udana dla Czarnych Koszul, w dużej mierze dzięki świetnej skuteczności Klaudii Sosnowskiej, która w całej trzeciej kwarcie zdobyła aż 13 punktów. Ostatecznie przed ostatnią odsłoną różnica wynosiła 14 punktów na korzyść Polonii (68:54), ale trzecie dziesięć minut było jedyną przegraną przez Czarne Koszule częścią spotkania (20:23). Charakterystyczne, że ten fragment gry jest często trudny dla koszykarek z Warszawy, które w dotychczasowych meczach ligowych tego sezonu przegrały trzecią kwartę aż 10 razy (w 16 spotkaniach).

Po niespełna 33 minutach gry piąte przewinienie popełniła rewelacyjnie spisująca się w sobotę Martè Greys (w całym meczu 28 punktów, 5 zbiórek, 2 przechwyty, 7 fauli wymuszonych) i w tym momencie było już jasne, że odrobienie strat przez zespół gości jest bardzo mało prawdopodobne. W ostatniej kwarcie trener Maciej Gordon dał szansę gry wszystkim tym zawodniczkom z meczowej dwunastki Czarnych Koszul, które wcześniej nie pojawiły się na parkiecie. Najbardziej skuteczna w tej części meczu była Andjelina Radić (7 punktów).

Najlepsze liczby w statystykach w barwach Polonii zanotowały tym razem Klaudia Sosnowska, autorka 22 punktów (5x3 pkt!) i 5 zbiórek, Andreona Keys (15 pkt, 9 zbiórek, 5 asyst), Angeliki Vintsilaiou (12 pkt, 4 zbiórki, 6 fauli wymuszonych) i Anna Pawłowska (10 pkt, 4 zbiórki).

W zespole Katarzynek koncertowe zawody rozegrała wspomniana Martè Greys, poczynaniami zespołu dobrze kierowała Alexis Jones (8 pkt, 12 asyst, 7 zbiórek), dużo jakości dała też drużynie Aleksandra Pszczolarska, która ani na moment nie opuściła parkietu, zaliczając 8 punktów, 11 zbiórek i 2 asysty.

W przekroju całego meczu w osiągnięciu końcowego sukcesu pomogły Polonii kreatywne pomysły w ofensywie, mocna obrona, ale także niemal perfekcyjnie wykonywane rzuty wolne (20/21), dziesięć celnych rzutów za 3 punkty i aż 19 zbiórek w ofensywie! Torunianki miały ewidentny problem ze skutecznością, poza Martè Greys pozostałe zawodniczki pierwszej piątki trafiły zaledwie 3/26 rzutów z gry.

Koszykarki Polonii odnosząc ósme zwycięstwo w rozegranych dotychczas 16 meczach, bardzo zbliżyły się do awansu do fazy play-off i teraz mogą myśleć o wynikach, które zapewnią im możliwie najlepsze rozstawienie w rundzie pucharowej. Dla zespołu z Torunia, który utrzymał dodatni bilans punktowy w bezpośrednich potyczkach z Czarnymi Koszulami, była to już 11 porażka w sezonie i ich sytuacja w tabeli jest coraz trudniejsza. Prawdopodobnie czeka je walka do ostatniej kolejki rundy zasadniczej o prawo udziału w decydującej o medalach fazie rozgrywek EBLK.

SKK Polonia Warszawa – Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń 82:66 (19:15, 29:16, 20:23, 14:12)

SKK Polonia: Sosnowska 22 (5x3 pkt), Keys 15 (1x3 pkt, 9 zbiórek), Pawłowska 10 (3x3 pkt), Radić 9 (1x3 pkt), Leszczyńska 8, Jackson 4, Preihs 2, Mistygacz 0, Siemienas 0, Stępień 0, Sztąberska 0.

Energa Toruń: Grays 28 (3x3 pkt, 5 zbiórek), Adebayo 9 (1x3 pkt), Podkańska 9 (1x3 pkt), Jones 8 (12 asyst, 7 zbiórek), A. Pszczolarska 8 (1x3 pkt, 11 zbiórek), Mitrowska 2, Conte 1, Stankiewicz 1, Louka 0, Urban 0, K. Pszczolarska DNP.