20.12.2009 19:34, Jakub Jakubowski
Lotos Gdynia gromi CCC Polkowice
Mecz na szczycie Ford Germaz Ekstraklasy dla Lotosu Gdynia. Mistrzynie Polski pokonały we własnej hali CCC Polkowice 81:59 a ich zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone. Do triumfu gdynianki poprowadziła Alana Beard, która zdobyła 24 punkty. Po tym meczu Lotos Gdynia został samodzielnym wiceliderem ligowej tabeli.
20.12.2009 19:34, Jakub Jakubowski
Przed tym meczem wielu kibiców Lotosu miało obawy o wynik. Nie da się bowiem ukryć, że gra gdyńskich koszykarek w ostatnich meczach była daleka od doskonałości, co miało bezpośrednie przełożenie na wyniki. Ostatnie porażki - w lidze z akademiczkami z Gorzowa i w Eurolidze z Szeviep Szeged - wymusiły na trenerze Jacku Winnickim zmiany w ustawieniu. Stąd też w meczu z CCC, po raz pierwszy od dłuższego czasu, w pierwszej piątce mistrzyń Polski zabrakło Pauliny Pawlak. Na jej miejsce szkoleniowcy desygnowali do gry Olivię Tomiałowicz.
Początek spotkania był bardzo wyrównany. W Lotosie świetnie grały Alana Beard, Ivana Matovic i Magdalena Leciejewska. Ta pierwsza trafiała niemal z każdej pozycji, dwie ostatnie zdominowały walkę pod tablicami. W 6 minucie Lotos prowadził zaledwie 14:13, ale wtedy gdynianki zdobyły 9 punktów z rzędu, nie tracąc żadnego. Ostatecznie po pierwszych 10 minutach było 26:17 dla gospodyń.
Drugą kwartę celną "trójką" otworzyła Erin Phillips, a kilkadziesiąt sekund później, po rzucie Marty Jujki, było 31:19 dla Lotosu. Polkowiczanki rzuciły się jednak do odrabiania strat. W 15 minucie, po rzucie za trzy punkty Anny Pietrzak CCC przegrywało zaledwie 28:31. Gdynianki na więcej jednak nie pozwoliły i na przerwę schodziły przy swoim prowadzeniu 43:35.
W trzeciej kwarcie CCC zostało zbombardowane z dystansu. Trójkami popisały się Matovic, Beard, Christon i Tomiałowicz. Koszykarki Lotosu grały też dobrze w obronie. Gdy na początku czwartej kwarty 7 punktów z rzędu zdobyła Shameka Christon i Lotos prowadził 73:52 wiadomo było, że CCC tego meczu nie wygra. W 37 minucie gospodynie prowadziły już nawet 81:52, ale w końcówce pozwoliły rywalkom trochę zniwelować straty i ostatecznie wygrały 81:59. Tym samym Lotos Gdynia zrewanżował się CCC za porażkę w pierwszej rundzie rozgrywek. Przypomnijmy, w Polkowicach gdynianki przegrały 42:54. Bilans bezpośrednich meczów jest zatem na plus dla Lotosu, co w przypadku równej liczby punktów tych zespołów na koniec sezonu premiować będzie zespół z Gdyni.
Mecz z CCC Polkowice był ostatnim w barwach Lotosu Gdynia dla Shameki Christon. Amerykanka ma kontrakt tylko do końca roku i już jutro wylatuje do USA. Christon, żegnając się z kibicami, zapowiedziała jednak, że jej agent prowadzi rozmowy z władzami klubu na temat przedłużenia kontraktu.