,

Lista aktualności

Mariusz Kolekta: Sukces rodzi się w bólu...

Sezon 2009/2010 koszykarki z Brzegu zakończyły na wysokim szóstym miejscu w ekstraklasie. Szóstym, bo o piąte nie rozegrano meczu z powodu kwietniowej katastrofy w Smoleńsku.

,

W Brzegu, w niespełna 40-tysięcznym mieście, owe szóste miejsce potraktowano zatem jako ex aequo piąte z Wisłą Can-Pack Kraków. Wcześniej, niewiele brakowało, by znaleźć się w pierwszej czwórce. Odra przegrała nieznacznie dwie bitwy z Energą Toruń - późniejszymi brązowymi medalistkami mistrzostw Polski. Wszyscy optymistycznie patrzyli zatem w przyszłość, malowaną różowym kolorem. A raczej zielono-biało-czerwonym odnosząc się do barw klubowych Odry. I tak nastał słoneczny maj, a po chwili czerwiec. W brzeskim obozie zaświeciło słońce po szybkich i trafnych transferach Magdaleny Gawrońskiej oraz Kristy Phillips. Ta pierwsza bardzo solidna rozgrywająca, jedna z lepszych w polskiej lidze, druga to reprezentantka Kanady. Kibice już ostrzyli zęby i apetyty na powtórzenie sukcesu i smakowite zwycięstwa Odry w Brzegu. I nagle, czarne chmury przykryły lipcowe gorące słońce nad Brzegiem. Lokalna prasa rozpisała się o końcu ekstraklasy w Brzegu. Powód? Pieniądze. A raczej ich brak. Prezes Odry Bolesław Garnczarczyk łamliwym głosem mówił wtedy: "Na dziś, nie ma nas już w ekstraklasie". Piękny sen przeobraził się w koszmar. Prysł jak bańka mydlana... Dopiero w ostatniej praktycznie chwili Odra zdołała zgłosić się jednak do rozgrywek. Niestety, już bez Natalii Małaszewskiej, która przeniosła się do Torunia. Zakontraktowana Eleia Roddy także nie przybyła z powodu kontuzji. Ostatecznie po świetnym występie na mistrzostwach świata Krista Phillips zamiast Polski wybiera słoneczną Italię. A miał to być hit transferowy. Perełka w talii trenera Zyskowskiego. Dni leciały, liga tuż, tuż. W Brzegu zjawia się Whitney Tossie. Kapitalna zawodniczka, gwiazda meczów kontrolnych i turniejów przedsezonowych. Istny diament. Niestety, i ona musi opuścić Brzeg i udać się do USA. Straszliwa choroba nowotworowa pokrzyżowała plany tej bardzo sympatycznej zawodniczce. Po przegranym wysoko meczu z Lotosem wylatuje kolejna koszykarka. To Keila Beachem. Postanowiła "topić smutki w butelce wódki" jak śpiewa Lady Pank w jednej ze swych piosenek. Szkoda, że po tym zawodniczka wsiadła za kierownicę służbowego auta i została złapana przez policję... Decyzja mogła być tylko jedna. Odstrzał. Klub zakontraktował w tzw. międzyczasie Moniquee Alexander. Centerkę z UCLA. Ta jednak nie mogła przylecieć na czas, bo nie miała paszportu. I tak Odra po pierwszym meczu ligowym i wymęczonym w dogrywce zwycięstwie z Rybnikiem zanotowała całą serię porażek, kolejno z Wisłą Can-Pack Kraków, Lotosem Gdynia, Super-Pol Tęczą Leszno, INEĄ AZS Poznań, KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp., Energą Toruń, CCC Polkowice, Liderem Pruszków i Widzewem Łódź... Mecz z Widzewem już z nowym trenerem na ławce, gdyż Jarosława Zyskowskiego zastąpił Wadim Czeczuro. Czy nowy szkoleniowiec zdoła uchronić ekstraklasę w Brzegu? Po takich przejściach i pechu jakie nawiedziły Odrę w tym sezonie, uratowanie ekstraklasy będzie ogromnym sukcesem. Sukcesem, który urodził się w bólu... Na Wasze opinie, pytania, pomysły czekam pod adresem mailowym kolekta@autograf.pl