09.04.2011 19:38, Agnieszka Głowacka
Gorzowianki wygrywają po raz drugi
Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. w pełni wykorzystały atut własnego parkietu i po raz drugi pokonały Lotos Gdynia w rywalizacji o brązowy medal Ford Germaz Ekstraklasy. Gorzowianki wygrały 81:76 i są coraz bliżej końcowego sukcesu.
09.04.2011 19:38, Agnieszka Głowacka
Podobnie jak w piątkowym spotkaniu pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Obie drużyny grały punkt za punkt i po pierwszych 10 minutach Lotos Gdynia prowadził 19:17. Druga część spotkania rozpoczęła się po myśli trenera Georga Dikeoulakosa. Znakomita obrona gdyńskich zawodniczek wymuszała na rywalkach liczne błędy w ataku. Po 6 minutach II kwarty było już 34:21 dla Lotosu! Jednak w tym momencie Paulina Krawczyk łapała faul za faulem (w 15 minucie spotkania Polka z francuskim paszportem opuściła boisko z powodu 5 fauli). Gorzowianki zaczęły grać skutecznie, zaś gdynianki miały problemy z oddaniem celnych rzutów. Podopieczne trenera Maciejewskiego zdobyły 14 punktów z rzędu, dzięki czemu doprowadziły do remisu i chwilę później wyszły na prowadzenie. W ostatniej minucie pierwszej połowy faulowana Milka Bjelica pozwoliła odzyskać przyjezdnym prowadzenie, jednak w ostatnich sekundach to rzut Samanthy Richards ustanowił wynik na koniec drugiej kwarty. Po 20 minutach KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski prowadził 38:36.
Od początku trzeciej kwarty przewaga gorzowianek rosła. Gospodynie "uciekły" na kilka punktów i przez cały czas kontrolowały wynik. Po trzydziestu minutach gorzowianki powiększyły swoją przewagę o kolejne cztery "oczka" i prowadziły 61:53. Była to duża przewaga przed ostatnią częścią spotkania, jednak gdynianki nie poddały się tak łatwo. Bardzo dobre spotkanie rozegrały dziś Elina Babkina oraz Monica Wright. Na boisku pojawiła się również kontuzjowana kapitan drużyny - Daria Mieloszyńska. Podopieczne greckiego szkoleniowca systematycznie odrabiały straty, dochodząc już nawet swoje przeciwniczki na dwa punkty. Jednak podobnie jak w poprzednich spotkaniach, w drużynie Lotosu zabrakło sił. Pomimo, że czwartą kwartę przyjezdne wygrały 23:20, to w całym spotkaniu uległy 76:81.
W walce o brązowy medal, Lotos Gdynia przegrywa 0:2, jednak teraz rywalizacja przenosi się do Gdyni. Trzeci mecz "małego finału" w środę, 13 kwietnia o godz. 17:30 w Hali Sportowo-Widowiskowej "Gdynia".
Ewentualny czwarty mecz odbędzie się w piątek 15 kwietnia o godz. 17.30.