Na zakończenie jedenastej serii spotkań w Polkowicach spotka się trzecia z drugą drużyną obecnego sezonu. Choć nietrudno wskazać zdecydowanego faworyta, to CCC nie zamierza bez walki oddać dwóch punktów.

Nietypowo, bo w poniedziałek koszykarki Wisły Can-Pack zmierzą się w Krakowie z INEĄ AZS Poznań. Pierwotnie spotkanie 13. kolejki FGE zaplanowano na 21 grudnia, ale na prośbę klubu mistrzyń kraju jego termin uległ zmianie.

Sobotni mecz był kolejnym trudnym spotkaniem dla osłabionego kadrowo zespołu Eugeniusza Sroki. Jeleniogórzanki w tym sezonie pokazały już jednak, że mimo problemów we własnej hali mogą powalczyć nawet z najgroźniejszymi rywalkami.

Beniaminek z Rybnika po bardzo wyrównanej walce pokonał drużynę Inei AZS-u Poznań 68:65. Aż cztery zawodniczki Utexu spędziły na parkiecie niemal całe spotkanie, ale pozwoliło to miejscowym kibicom cieszyć się z wywalczonych dwóch punktów w starciu z bardzo wymagającym rywalem.

Energa Toruń zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami łatwo uporała się z Arcus SMS PZKosz Łomianki. Zawodniczki z grodu Kopernika wygrały 80:45, a popis strzelecki w barwach ekipy przyjezdnej dała Lindsay Taylor. Amerykanka w czasie 23. minut na parkiecie zdobyła 33 punkty.

W pierwszym meczu 11. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy PKM Duda PWSZ Leszno pokonała beniaminka z Poznania 94:89. Duża w tym zasługa doświadczonej Edyty Krysiewicz, która zdobyła w tej potyczce 24 punkty. W piątek w meczu, który rozgrywany był awansem Lotos PKO BP pokonał w Brzegu bez większych przeszkód miejscowe Cukierki Odrę.

Nadkomplet kibiców w hali przy ul. Chwiałkowskiego oglądał bardzo kapitalny i emocjonujący mecz. Zainteresowanie spotkaniem było tak ogromne, że organizatorom zabrakło biletów!

Bez najmniejszych problemów wicemistrzynie Polski uporały się z Cukierkami Odrą Brzeg. Trener Roman Skrzecz zgodnie z zapowiedziami dał pograć wszystkim swoim podopiecznym, które ostatecznie pokonały brzeżanki 78:48.

Do ciekawego spotkania w ramach 11. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy dojdzie w Rybniku. Beniaminek UTEX ROW Rybnik zmierzy się z INEĄ AZS-em Poznań. Obie drużyny znajdują się w czubie tabeli, a różnica punktów między zainteresowanymi ekipami to zaledwie 1 punkt. Przy czym podopieczne Mirosława Orczyka i Adama Renera mają o jedno spotkanie rozegrane mniej. Emocji zatem w Rybniku nie powinno zabraknąć.

Koszykarki MUKS już ochłonęły po wysokiej porażce z AZS. Drużyna beniaminka myśli teraz o sobotnim spotkaniu przeciw Dudzie PWSZ Leszno.